Kraków: Dyrektorka szkoły ostro do ministrów - "nie podejmujecie decyzji, bo boicie się utraty władzy"

– Chcecie, abym „namawiała do szczepień” na terenie Szkoły Nauczycieli, a razem z Nimi Rodziców? Nigdy! Wy nie podejmujecie decyzji, bo boicie się utraty władzy – pisze Jolanta Gajęcka, dyrektor krakowskiej Szkoły Podstawowej Nr 2 im. świętego Wojciecha. I dodaje: Szkoła nie jest areną, na której w obecności Dzieci walczą ze sobą Dorośli.

Tę emocjonalną reakcję pani dyrektor wywołał list ministra edukacji Przemysława Czarnka i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, w którym panowie namawiają rodziców do szczepień dzieci w wieku 5-11 lat. List ma trafić do rodziców i opiekunów za pośrednictwem dyrektorów i szkół. A w tym dyrektor Gajęcka brać udziału nie chce.

Jolanta Gajęcka nie jest przeciwniczką szczepień - wręcz przeciwnie. Jak sama przyznaje, jest przekonana o skuteczności szczepionek i przyjęła ostatnio dawkę przypominającą. Ale doskonale wie, że poglądy rodziców dzieci, które uczy, są różne. Czasem w stosunku do szczepień bardzo wrogie. I nie chce, żeby – wykonując zalecenia ministra – szkoła została wciągnięta w spory i walki pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami przyjmowania preparatu na Covid-19. – Ja kwestię szczepień zatrzymam przed bramą, bo Szkoła nie jest areną, na której w obecności Dzieci walczą ze sobą Dorośli. Nie pozwolę, aby Wasze tchórzostwo zburzyło z trudem osiągnięte w naszej Społeczności status quo – pisze i zapewnia, że nie pozwoli, alby wciągnąć szkołę w realizacji scenariuszy „wprowadzania podziałów i wykopywania rowów”.

Dyrektor Gajęcka ma pretensje do rządu o to, że nie podejmuje odważnych decyzji dotyczących szczepień. Chętnie za to odpowiedzialność przesuwa na innych. – Nie macie odwagi… Kolejny raz dezerterujecie… Chcecie zachować swoje nieużywane sumienia marząc o wieczności?– pyta retorycznie.

Trudno nie odmówić dyrektor Jolancie Gajęckiej racji. Ministerstwo Edukacji i Nauki już w sierpniu przygotowało zestaw materiałów informacyjnych dotyczących szczepień uczniów od 12. roku życia. Przygotowało i… namawiało szkoły do organizowania spotkań informacyjnych w szkołach – na przykład lekcji z uczniami i spotkań informacyjnych z rodzicami. Podobnie jest teraz. Ministrowie Czarnek i Niedzielski napisali do rodziców i opiekunów wspólny list dotyczący szczepień dzieci w wieku 5-11 lat przeciw COVID-19. – W Polsce spodziewamy się pierwszych dostaw [szczepionki dla dzieci – przyp. red] już w połowie grudnia. Oznacza to, że jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia będziemy mogli rozpocząć szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat – piszą w liście ministrowie. Informacja ważna, ale szkoda, że ministrowie ograniczyli się do wysłania listu do szkół przez System Informacji Oświatowej. Do rodziców i opiekunów ma trafić za pośrednictwem dyrektorów. Czy rzeczywiście szkoły powinny stawać pośrodku ideologicznej wojny?

Dyrektor Jolanta Gajęcka doskonale zdaje sobie sprawę, że akcja edukacyjna co do szczepień powinna być prowadzona. Chce nawet w niej pomóc. – Mogę udostępnić miejsce na akcję promocyjną prowadzoną przez przedstawicieli rządu w terenie. W zasadzie gdyby Pani Kurator albo Pan Wojewoda chcieli przyjść z prelekcją o szczepieniach do Nauczycieli i Rodziców, to zarezerwuję salę gimnastyczną – pisze. Ale nie chce, żeby do jej prowadzenia wykorzystywani byli nauczyciele czy dyrektorzy. Bo wtedy szkoła, zamiast integrować, będzie kolejnym elementem, który dzieli. Już nie tylko dorosłych, ale też dzieci. – Chcecie zakazić mnie wirusem tchórzostwa, łajdactwa, pobielonych grobów., pychy, kłamstwa, lansu i propagandy. Chcecie mnie wplątać w szatańskie intrygi i dziadowskie scenariusze wprowadzania podziałów i wykopywania rowów… Nie! Nie ja! – protestuje dyrektor Gajęcka. – Możecie jednak sami zagrać w Waszych „Dziadach”…. Macie odwagę? To przecież Wasz spektakl! Zapewnienie bezpieczeństwa Obywatelom, to zadanie rządu. Szkola byłaby naturalnym miejscem rozmowy na takie tematy, gdybyście wcześniej nie skłócili Społeczeństwa i nie zaplanowali sprzątania naszej Ojczyzny brudnymi szmatami… Cuchnie? W naszej Szkole pachną święta i choinka dla wierzących i niewierzących…