poniedziałek, 26 października 2020 11:40

Małopolska. Protesty nie tylko w Krakowie. „Nie dla aborcji, tak dla wyboru”

Autor Wiktoria Mitura
Małopolska. Protesty nie tylko w Krakowie. „Nie dla aborcji, tak dla wyboru”

W całej Małopolsce odbywają się protesty związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zakazu aborcji w przypadku wad płodu. Wczoraj manifestacje odbyły się też w Myślenicach, Chrzanowie, Olkuszu oraz w Kętach.

Wczoraj w Małopolsce odbywały się liczne protesty kobiet. Manifestacje miały miejsce nie tylko w Krakowie, ale i również w kilku miastach powiatowych. Jak to wyglądało?

Myślenice

W Myślenicach protest miał miejsce przed biurem poselskim posła Władysława Kurowskiego, który reprezentuje ziemi myślenicką w sejmie. Protestujący zapalili tam znicze, a potem chodzili wokół rynku. Niektóre osoby  uczestniczące w proteście nieśli czarne parasole, znicze albo wieszaki.

Atmosfera towarzysząca manifestacji była dość spokojna. Protestujący zapowiedzieli, że to nie jedyny strajk, który się odbędzie w Myślenicach. Będą protestować aż do skutku.

Chrzanów

Protest w Chrzanowie rozpoczął się w o godzinie 15 na rynku. Demonstranci udali się pod siedzibę PiS. Większość osób ubrana była na czarno, aby nawiązywać do „czarnych protestów”, które odbywały się kilka lat temu.

Na transparentach dominowały hasła: "Nie dla aborcji, tak dla wyboru", "Nie twoja broszka", "Moja pusia, nie Jarusia", "Nawet mefedron ma lepszy skład niż rząd".

W proteście wziął udział również burmistrz miasta, Robert Maciaszek.

Olkusz

"Protest w obronie polskich kobiet wczoraj wyszedł poza duże miasta. Dziś jest wszędzie. Brawo Olkusz!" - napisał na Twitterze senator Bogdan Klich z PO.

Ulicami miasta przeszło około tysiąca osób. Demonstranci mieli ze sobą znicze oraz flagi Uni Europejskiej.

Kęty

W Kętach demonstracje rozpoczęły się na rynku po godzinie 18. Udział w nich wzięło kilkaset osób. Wielu uczestników przyszło z transparentami, na których umieszczone były hasła: "Macie krew na rękach", "Nie oddamy naszych praw", "Won od babskich łon".

Z protestującymi w Kętach była też posłanka Dorota Niedziela. - Było wspaniale. Widziałam mnóstwo młodych, odważnych kobiet i dziewczyn. To pierwszy taki protest w Kętach - przekazała "Wyborczej".

Mimo licznych protestów, które odbywają się w całej Polsce, władza w żaden sposób nie skomentowała tego, co dzieje się od kilku dni. Strach, czy ignorancja? Dlaczego nikt nie chce porozmawiać? Może milczenie też jest odpowiedzią?

info: Dziennik Polski, Kraków Wyborcza

foto: Twitter/Robert Maciaszek, Twitter/Dorota Niedziela, Twitter/Katarzyna Barczyk

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka