Miechów: Awanturnik z Cisia oszalał. Popełniał wykroczenie, za wykroczeniem

Takich bohaterów z dumą moglibyśmy prezentować w Hollywood. Oczywiście, wszystko z przymrużeniem oka, ponieważ sytuacja w pewnym momencie stała się naprawdę niebezpieczna. 46-latek z Cisia popełnił co najmniej... sześć przestępstw, za co grozi mu do pięciu lat więzienia.

Do sytuacji miało dojść w sobotę. Mieszkania Cisia poinformowała funkcjonariuszy z miechowskiej policji, że na jej posesję przyjechał brat, który ma sądowy zakaz zbliżania się do kobiety. Przybywający na miejsce policjanci zastali samochód alfa romeo ze śpiącym w środku kierowcą.

To był dopiero początek akcji. Obudzony 46-latek w pewnym momencie wyjął nóż, którym groził, że się zabije. Po chwili zmienił zdanie i  skierował go przez uchylone okno w stronę funkcjonariuszy. Mężczyzna ewidentnie sprawiał wrażenie osoby pod wpływem alkoholu.

Kolejne doniesienia z tej sprawy są jeszcze bardziej szokujące. Awanturnik uruchomił samochód i cofając uderzył w radiowóz. Następnie próbował rozjechać policjantów. Ci jednak zdołali odskoczyć, a jednemu udało się rozbić szybę i wytrącić sprawcy nóż. Wtedy udało się go obezwładnić.

Mężczyznę czekają teraz poważne konsekwencje, a lista zarzutów w jego stronę jest naprawdę długa. 46-latek kierował samochodem pomimo dożywotniego zakazu. Wyniki badań krwi potwierdzą, czy usłyszy również zarzut kierowania pod wpływem alkoholu. Na ten moment, otrzymał zarzuty niestosowania się do zakazu zbliżania się do siostry i zakazu kierowania pojazdami. Odpowie też za zmuszanie funkcjonariuszy do zaniechania czynności, naruszenia ich nietykalności, znieważenia oraz uszkodzenia radiowozu. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Info: Dziennik Polski

Foto: yt/screen