poniedziałek, 25 listopada 2024 11:29, aktualizacja 3 godziny temu

Nie wiedziała gdzie mieszka, ani jak się nazywa. Na szczęście pomogli jej policjanci

Autor Krystian Kwiecień
Nie wiedziała gdzie mieszka, ani jak się nazywa. Na szczęście pomogli jej policjanci

Z wiekiem stan zdrowia każdego z nas podupada. Nawet jeśli fizycznie wszystko jest w porządku, to różnie bywa przykładowo z pamięcią. Tak właśnie wyglądał przypadek seniorki z Jordanowa z powiatu suskiego.

W piątek 22 listopada jeszcze nie zaczęło świtać, a na ulicy Mickiewicza w Jordanowie błąkała się 67-letnia kobieta. Była wyraźnie zagubiona i wyziębiona, zegarek wskazywał w końcu 4:00 rano. Lokalni funkcjonariusze dostali wezwanie na miejsce, w celu pomocy seniorce.

Mundurowi zaczęli z nią rozmawiać. Pytać o podstawowe sprawy, jak nazwisko, czy miejsce zamieszkania. Niestety nie była w stanie sobie tego przypomnieć. Nie wiedziała też, gdzie dokładnie jest. Policjanci nie zastanawiali się długo i pomogli kobiecie. Zabrali ją na komisariat, a na miejscu nakarmili ciepłym posiłkiem.

Poszukiwania rodziny

Funkcjonariusze zajęli się poszukiwaniem bliskich kobiety. Wypytywali przechodniów, ludzi mieszkających nie daleko miejsca znalezienia seniorki, oraz w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej (GOPS). Trafiali też do placówek medycznych na terenie gminy Jordanów i Bystrej-Sidziny, co też nie przyniosło skutku. Finalnie drugi z dzielnicowych patroli otrzymał informację o miejscu zamieszkania rodziny 67-latki, do której seniorka wróciła cała i zdrowa.

Co zrobić gdy zaginie bliska nam starsza osoba?

Nie raz zdarzają się interwencje Policji z zaginięciem starszych osób dotkniętych chorobami charakterystycznymi dla podeszłego wieku. Zanim zorientujemy się, że naszego bliskiego nie ma, może być już on daleko od domu. Jeśli nie ma dokumentów wówczas ustalenie miejsca jego pobytu, jest bardzo trudne.

  • Jeżeli jesteśmy w pracy, to warto poprosić sąsiadów, aby zwrócili uwagę na naszego seniora, który nas powiadomi w sytuacjach niepokojących.
  • Na wewnętrznej stronie ubrania naszego bliskiego można wszyć „metki” z imieniem, nazwiskiem i adresem oraz numerem telefonu, pod który należy dzwonić, jeśli dana osoba nie będzie wiedziała, jak trafić do domu. Mogą to być także opaski noszone na nadgarstku.
  • Jeśli osoba starsza, mająca kłopoty z pamięcią, samodzielnie porusza się po mieście lub podróżuje, powinna mieć ze sobą telefon komórkowy, lub opaskę, w którym zapisane są numery do rodziny.
  • Jeśli podejdzie do nas osoba, która się zgubiła, nie zostawiamy jej samej. Należy poprosić o dane lub kontakt do rodziny, a jeśli nie możemy tego ustalić, skontaktujmy się z numerem alarmowym 112. Takie działanie może uratować czyjeś zdrowie i życie.

fot: Mateusz Łysik / Głos24

Sucha Beskidzka

Sucha Beskidzka - najnowsze informacje

Rozrywka