W nocy z soboty na niedzielę (23/24 sierpnia) w miejscowości Miechowice Wielkie (gmina Wietrzychowice, powiat tarnowski) doszło do dużego pożaru. Ogień objął około 70 bali słomy składowanych na polu. Z ogniem przez kilka godzin walczyło 56 strażaków z Tarnowa i okolicznych jednostek.
70 bali słomy w płomieniach
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Tarnowie o godzinie 23:33. Po dojeździe pierwszych zastępów na miejsce okazało się, że płonie około 70 bali słomy zgromadzonych na polu. Płomienie były widoczne z daleka, a akcja wymagała zaangażowania wielu jednostek.
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć




Kilkanaście jednostek straży, pięć godzin akcji
W działaniach uczestniczyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Tarnowie oraz liczne zastępy Ochotniczych Straży Pożarnych: OSP Miechowice Wielkie, OSP Jadowniki Mokre, OSP Wola Rogowska, OSP Zdrochec, OSP Przybysławice, OSP Biskupice Radłowskie, OSP Zabawa oraz OSP Marcinkowice. Na miejscu obecny był także właściciel gospodarstwa, który pomagał w akcji ciągnikiem.
Strażacy prowadzili działania gaśnicze przez około pięć godzin – dopiero nad ranem sytuacja została w pełni opanowana. Łącznie w akcji brało udział 56 ratowników z 11 zastępów.
Relacja strażaków
Trudną akcję opisali strażacy z OSP Jadowniki Mokre. "Dnia 23.08 tuż przed godziną 23 zostaliśmy zadysponowani do pożaru bali słomy w miejscowości Miechowice Wielkie. Po dojeździe na miejsce zdarzenia nasze działania polegały na obronie pozostałych, jeszcze nie palących się bali oraz tłumieniu ognia. Ze względu na wielkość pożaru na miejsce wezwane zostały również jednostki z gminy Radłów. W późniejszej fazie akcji działania straży polegały na stopniowym przelewaniu sterty bali, a także stałemu dowozowi wody. Po blisko 4 godzinach wróciliśmy do bazy." - podsumowali druhowie.
Dnia 23.08 tuż przed godziną 23 zostaliśmy zadysponowani do pożaru bali słomy w miejscowości Miechowice Wielkie. Po...
Opublikowany przez OSP KSRG Jadowniki Mokre Niedziela, 24 sierpnia 2025
Duże straty dla rolnika
Pożar spowodował znaczne straty materialne. Ogień doszczętnie strawił składowane na polu bale słomy, stanowiące zapas paszy i ściółki dla zwierząt. Jak informują strażacy, płomienie objęły około 70 dużych bel słomy. To poważna strata dla gospodarstwa, które gromadziło materiał na potrzeby hodowli. Każda bela o średnicy 120 cm waży średnio od 120 do 200 kg. Cena jednej w 2025 roku waha się od 50 do nawet 100 zł – w zależności od rodzaju zboża, jakości i regionu. Oznacza to, że w pożarze mogło spłonąć zapasy warte od 3,5 do 7 tysięcy złotych, a realna wartość strat może być jeszcze wyższa.
Dlaczego to takie ważne dla rolników?
Słoma w gospodarstwie ma ogromne znaczenie – służy zarówno jako ściółka dla zwierząt, jak i pasza objętościowa. Szacuje się, że jedna krowa potrzebuje rocznie od 750 do 1500 kg słomy na ścielenie (głęboką ściółkę), a dodatkowo od 90 do 180 kg do żywienia w okresie zimowym. Oznacza to, że 70 bel, które spłonęły, mogło wystarczyć na utrzymanie kilku–kilkunastu sztuk bydła przez całą zimę.
Policja bada przyczyny pożaru
Na ten moment nie są znane przyczyny wybuchu ognia. Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić, czy doszło do podpalenia, czy ogień rozprzestrzenił się w wyniku samozapłonu bądź iskry.
Susza sprzyja pożarom pól
To nie pierwszy tego lata pożar na polach w regionie. W ostatnich tygodniach strażacy wielokrotnie interweniowali przy gaszeniu płonących ściernisk oraz zebranych już plonów. Główną przyczyną takich zdarzeń jest utrzymująca się susza – wysuszona roślinność bardzo łatwo ulega zapłonowi, a silny wiatr sprzyja szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia.
Strażacy apelują do rolników i mieszkańców o szczególną ostrożność podczas prac polowych i unikanie używania otwartego ognia w pobliżu pól oraz miejsc składowania słomy.
fot. OSP Jadowniki Mokre