czwartek, 8 lipca 2021 11:37

Wieliczka. Taranował wszystko, co stanęło na drodze. To cud, że nikogo nie zabił!

Autor Marzena Gitler
Wieliczka. Taranował wszystko, co stanęło na drodze. To cud, że nikogo nie zabił!

Przewrócony znak drogowy, rozbite dwa ogrodzenia i staranowane auto to skutki nocnej jazdy 36-latka z Niepołomic, który zaszalał w nocy w swoim mieście, po czym... beztrosko poszedł spać. Jak go namierzono?

3 lipca ok. godziny 3:40 nieznany sprawca swoim autem uszkodził zaparkowanego na posesji nissana. Policję jeszcze w nocy powiadomił zaniepokojony właściciel. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, zobaczyli więcej "pamiątek" po nocnej szarży. Na tej samej ulicy, uszkodzony został znak drogowy oraz rozbite dwa sąsiednie ogrodzenia. Na terenie jednej z posesji, obok uszkodzonych części parkanu policjanci znaleźli tablicę rejestracyjną, którą zgubił sprawca.

Policjanci bardzo szybko ustalili właściciela auta, które rozbijało się po Niepołomicach i zapukali do drzwi 36-latka. Przed posesją stało zaparkowane audi, które też zostało dość mocno poobijane i nie miało przedniej tablicy rejestracyjnej. Drzwi funkcjonariuszom otworzył znajomy właściciela audi, który poinformował ich, że 36-latek obecnie... śpi.

Policjanci obudzili go jednak i szybko stwierdzili, iż mężczyzna najprawdopodobniej znajduje się pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających, bo nie był w stanie utrzymać się prosto na nogach. Mimo to został zatrzymany i przewieziony do szpitala na pobranie krwi do badań, bo wcześniej mężczyzna odmówił badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

36-latek odpowie teraz za wykroczenia  - spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Jeśli w wyniku badań okaże się, że był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających – może odpowiedzieć karnie za jazdę po pijanemu lub po narkotykach.

Będzie też musiał z własnej kieszeni zapłacić za wyrządzone szkody - ostrzega policja.

foto: KPP Wieliczka

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka