Czwartek, 31 lipca nie przyniesie spektakularnego lata, ale wyraźnie zaznaczy koniec wilgotnego frontu, który przez ostatnie dni przynosił intensywne opady. IMGW ostrzega jednak przed burzami, głównie na południu regionu.
Po deszczowym początku tygodnia, czwartek 31 lipca zapowiada się jako wyczekiwany moment oddechu dla mieszkańców Małopolski. Choć nie będzie to jeszcze ideał wakacyjnej pogody (zwłaszcza dla wypoczywających na urlopie i spragnionych typowo letniej aury), dzień przyniesie więcej słońca, umiarkowane temperatury i tylko punktowe, niezbyt intensywne burze.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed możliwością wystąpienia lokalnych zjawisk burzowych z opadami do 15 mm i porywami wiatru do 60 km/h, głównie w południowej części województwa. W naszym regionie zagrożone są powiaty: dąbrowski, gorlicki, limanowski nowosądecki, nowotarski, tarnowski i tatrzański.

Jak informuje IMGW: Miejscami wystąpią burze, którym lokalnie będą towarzyszyć silniejsze opady deszczu do 30 mm. W czasie burz porywy wiatru do 65 km/h. Lokalnie drobny grad.
Uwaga: Zagrożenie silniejszymi opadami deszczu mogącymi powodować zalania i podtopienia przede wszystkim dotyczy obszarów zurbanizowanych.
Prawdopodobieństwo wystąpienia burz to 70 proc.
fot. Marzena Gitler