We środę rano funkcjonariusze małopolskiej drogówki pomogli mieszkańcom domu na granicy Małopolski i Podkarpacia. Pożar rozpoczął się na poddaszu. Akcję utrudniały zamontowane na dachu panele fotowoltaiczne.
Do zdarzenia doszło 19 marca ok. 7:35 w Jamach, miejscowości położonej na terenie gminy Wadowice Górne w powiecie mieleckim. Do mundurowych, którzy kontrowali auta w miejscowości Małec, podjechała 30-letnia kobieta, która zaalarmowała, że z jednego z domów w pobliżu, wydobywa się gęsty dym. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce i wezwali na pomoc służby.

Zanim dotarli ratownicy, policjanci weszli do budynku, w którym przebywała 75-latka i jej 45-letni zięć, który wcześniej zauważył pożar. Mundurowi pomogli kobiecie opuścić zadymiony budynek i przekazali ją pod opiekę sąsiadki. Na szczęście pomoc przyszła w porę i mieszkańcy nie odnieśli obrażeń i nie wymagali pomocy medycznej.
Ogień objął poddasze budynku mieszkalnego. Zapaliła się drewniana konstrukcja dachu, a uszkodzeniu uległa zamontowana na dachu instalacja fotowoltaiczna.
Na ratunek ruszyli strażacy z PSP Dabrowa Tarnowska i okoliczne OSP. Jak poinformowała OSP Wadowice Górne do gaszenia budynku zadysponowano 13 jednostek straży pożarnej: OSP Wadowice Dolne, OSP Wadowice Górne, OSP Radgoszcz, OSP Wola Wadowska, OSP Dulcza Mała, JRG Mielec, JRG Dąbrowa Tarnowska, OSP Luszowice oraz jednostki OSP z terenu powiatu dąbrowskiego. W sumie budynek gasiło 31 strażaków. Obecna też była Policja. W czasie akcji konieczne było użycie samochodu z wysięgnikiem, z którego podawano pianę gaśniczą.
9/2025 19.03.2025 o godzinie 7.40 zastęp GBA-rt został zadysponowany do pożaru budynku mieszkalnego w Jamach. Obecnie na miejscu pracuje 13 jednostek straży pożarnej.
Opublikowany przez OSP Wadowice Górne Środa, 19 marca 2025
fot. Policja Małopolska