Harbutowice, to w Gminie Sułkowice miejscowość z największym potencjałem turystycznym. To tu powstał stok narciarski Szklana Góra Ski, to tu jest kaplica świętego Michała w Lesie Groby, to tu rosną Cisy im. prof. Mariana Raciborskiego, to tu jest kościół z 1828 r., tu pomnik Sanguszki z 1895 r. i zaraz obok Krzyż Konfederatów na przełęczy, zabytkowa kamienna studnia z przełomu XIX i XX w. i wreszcie Krzyż Niepodległości leżący na Szklanej Górze. I to on właśnie przyciągnął rzesze turystów 10 listopada 2018 r. – w wigilię głównych obchodów 100-lecia niepodległości Polski - do Harbutowic.
A to za sprawą Adama Skoruta - właściciela firmy Skorut Systemy Solarne, który postawił ten krzyż już w 2008 r. w miejsce starego, drewnianego i który oświetlił go za pomocą solarów właśnie, dzięki czemu krzyż doskonale widać w nocy. To właśnie Adam Skorut zdecydował, żeby krzyż został poświęcony w tak pamiętną datę. Na własny koszt zaprosił wszystkich na piknik na ranczo syna Artura powyżej stoku narciarskiego, by tam wszyscy mogli wspólnie świętować ten radosny dla całej Polski czas. Były więc i kiełbaski z grilla, doglądane przez druhów OSP z Harbutowic, kwaśnica i ciasta autorstwa Stowarzyszenia Gospodyń Cis w Harbutowicach oraz pieśni patriotyczne śpiewane przy akompaniamencie Orkiestry Dętej z Sułkowic. A dzięki uprzejmości właścicieli wyciągu narciarskiego Szklana Góra Ski można było za darmo wyjechać na górę, skąd było już tylko parę chwil na miejsce głównych wydarzeń, a później także z niej zjechać. Za wspaniałe przyjęcie gospodarz kilkukrotnie usłyszał słowa gorącego podziękowania.
Niesamowite widoki rozciągające się z wyciągu narciarskiego oraz już z samego rancza, sympatyczna, przyjacielska atmosfera, patriotyczne pieśni rozbrzmiewające echem po całej okolicy – to czekało wszystkich, którzy się tam pojawili. Imprezę prowadził wybrany na nową kadencję burmistrz – elekt Artur Grabczyk. Z okazji poświęcenia krzyża nieopodal stanęła tablica informująca o genezie jego powstania i legendzie z nim związanej. W miejscu aktualnego krzyża stał niegdyś drewniany krzyż. Prawdopodobnie postawiono go przy mogile partyzanta poległego tam w walce z Niemcami. Nie ma na to jednak jednoznacznych dowodów. Ówczesny krzyż został postawiony i poświęcony bodaj w rok jubileuszowy przez ówczesnego księdza proboszcza Bruna Wyrobisza 4 czerwca 1950 r. Obecny stalowy, ocynkowany, osadzony na solidnym betonowym fundamencie krzyż ma charakter dziękczynny za kontrakt, który przedsiębiorca Adam Skorut wykonał pod Warszawą. Ma 21 metrów wysokości i posiada instalację fotowoltaiczną, która zasila 64 żarówki oświetlające krzyż. Tablica informacyjna wymienia także osoby, które w szczególny sposób były zaangażowane w powstanie krzyża, a są to: Grzegorz Garbień, Tadeusz Kania, Jan Kosek, Adam Moskal, Marian Moskal i Jerzy Pieronkiewicz.
Aktu poświęcenia Krzyża Niepodległości dokonał ks. proboszcz parafii Harbutowice Janusz Stopiak w obecności bardzo wielu osób. Dwie rozśpiewane dziewczynki Ala i Marysia zaśpiewały piosenkę „Pałacyk Michla”. Oprócz mieszkańców gminy Sułkowice na uroczystości pojawili się m.in. goście z Ukrainy, z Warszawy, z Dobczyc, z Krakowa. Była to naprawdę piękna, zapadająca w pamięć uroczystość na świeżym powietrzu, z niesamowitymi widokami na niemal całą Gminę Sułkowice i o wiele dalej, po to, by uczcić niepodległość radosnym spotkaniem z drugim człowiekiem, modlitwą, odśpiewaniem polskiego hymnu i innych religijnych pieśni związanych z przywiązaniem do Boga i Ojczyzny, a wszystko pod hasłem i cytatem z bohatera narodowego Józefa Piłsudskiego, który powiedział: „Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska”.
Info: UM Sułkowice/Joanna Gatlik-Kopciuch
fot. jgk i Grzegorz Ososiński