Zakopianka: pięć firm walczy o kontrakt w Krzyszkowicach. Tunel ma ruszyć jeszcze w tym roku

W Krzyszkowicach przy zakopiance szykuje się przebudowa układu drogowego: powstanie blisko 600 m nowych jezdni wzdłuż DK7 i zostanie poszerzonych ponad 400 m istniejących dróg. Celem jest bezpieczniejsze włączanie się do ruchu mieszkańców i lepsze skomunikowanie z budowanym węzłem. Do przetargu na „zaprojektuj i wybuduj” zgłosiło się pięć firm — trwa analiza ofert.

Priorytetem jest tu bezpieczeństwo i płynność ruchu. Choć zakopianka kojarzy się głównie z tranzytem turystycznym i ciężkim, dla wielu miejscowości jest jedyną realną osią codziennych dojazdów. To właśnie manewry zjazdu i wjazdu na drogę o standardzie ekspresowym generują największe ryzyko. Dlatego inwestor planuje dobudowę jezdni serwisowych, które odciążą ruch i uporządkują lokalne relacje do nowego węzła w Krzyszkowicach. Statystyki potwierdzają skalę wyzwania: według Generalnego Pomiaru Ruchu 2020–2021 na odcinku Głogoczów–Jawornik przejeżdżało średnio ponad 39 tys. pojazdów na dobę, a rekordy w tunelu pod Luboniem Małym wskazują, że zainteresowanie trasą rośnie. Kolejna edycja GPR jest w toku — wstępne wyniki mają być znane w połowie przyszłego roku.

Co obejmie inwestycja przy zakopiance?

Nowy układ w Krzyszkowicach ma spiąć ruch lokalny z węzłem, którego kluczowym elementem jest tunel pod DK7. Zgodnie z planem jeszcze w tym roku przejmie on ruch samochodowy i pieszy pod zakopianką, umożliwiając wygodny przejazd z jednej strony miejscowości na drugą oraz w kierunku Bęczarki. Dzięki temu możliwe będzie zamknięcie sześciu wlotów na DK7, które nie spełniają obecnych standardów bezpieczeństwa. W pakiecie z dodatkowymi jezdniami przewidziano trzy nowe mosty: na Krzyszkowiance oraz dwa na Młynówce. Po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał niespełna trzy lata na projekt, decyzje i budowę.

O kontrakt na „zaprojektuj i wybuduj” ubiegają się: Nowak-Mosty (13,7 mln zł), Zibud (14,97 mln zł), Strabag Infrastruktura Południe (15,85 mln zł), Przedsiębiorstwo Drogowe „KONTRAKT” (18,43 mln zł) i Eurovia Polska (18,99 mln zł). Równolegle postępują prace przy samym węźle: to bezkolizyjne przecięcie zakopianki, które ma usprawnić włączanie się do ruchu na DK7 i rozplątać lokalne połączenia. Zadanie wpisuje się w szeroki program modernizacji zakopianki między Krakowem a Myślenicami. Docelowo na DK7 ma działać osiem bezkolizyjnych skrzyżowań — już funkcjonują: estakada w Myślenicach (od 2009 r.), a także węzły w Mogilanach i Głogoczowie (z końca XX w.). W ubiegłym roku oddano do użytku węzeł w Gaju oraz kładki dla pieszych w Mogilanach i Głogoczowie. Na liście „w realizacji” pozostają: węzeł w Krzyszkowicach, węzeł w Myślenicach (ul. Sobieskiego), rozbudowa układu w Libertowie, węzeł w Jaworniku oraz gruntowna przebudowa odcinka w Głogoczowie.

Wnioski? Dla mieszkańców Krzyszkowic i okolic inwestycja oznacza krótsze, przewidywalne dojazdy i realną poprawę bezpieczeństwa. Dla kierowców jadących zakopianką — mniej punktów kolizji i bardziej płynny przejazd na jednym z najbardziej obciążonych odcinków w kraju.

Zakopianka — najniebezpieczniejsza droga w Polsce?

Trasa od lat uchodzi za jedną z najbardziej niebezpiecznych w kraju, a newralgicznym punktem pozostają „patelnie” w Chabówce: od 2009 r. doszło tam do 25 wypadków, z czego 68% z udziałem motocyklistów; wśród 8 ofiar śmiertelnych aż 7 to kierujący jednośladami. O skali ryzyka decyduje też natężenie ruchu – na odcinku S7 pod Luboniem Małym w pierwszym półroczu 2025 r. przejeżdżało średnio 24,5 tys. aut na dobę, a w szczytach wakacyjnych wielokrotnie przekraczano 40 tys. pojazdów w dobę, bijąc rekordy (m.in. 48 040 aut w niedzielę 20 lipca 2025 r., a w innym dniu sierpnia ponad 53 tys.). To potwierdza, że nawet pojedyncze punkty kolizyjne mogą generować poważne zdarzenia przy takiej skali ruchu. W ujęciu regionalnym dokumenty planistyczne dla obszaru Myślenic wskazują na ponad 40 tys. poj./dobę na wybranych odcinkach „siódemki” i trend wzrostowy w ostatnich latach.

Fot. GDDKiA