W sobotę 2 listopada jeden z mieszkańców Sądecczyzny wybrał się na kajaki. Podczas pobytu nad Dunajcem znalazł nietypowy przedmiot, który okazał się być niewybuchem.
Sytuacja miała miejsce pod jednym z mostów nad rzeką Dunajec. W okolicach godziny 13:00 zauważył on przy brzegu przedmiot, o nietypowym kształcie. Gdy zrozumiał, że jest to niewybuch z ubiegłego wieku, niezwłocznie powiadomił służby.
Interwencja funkcjonariuszy
Na miejscu pojawiła się policja i straż miejska, która wstępnie zabezpieczyła teren do czasu przybycia saperów. Znalezisko w pierwszej kolejności sprawdził policjant z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego sądeckiej Policji. Ustalił, że znaleziony niewybuch to pocisk artyleryjski pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
O sytuacji poinformowano jeszcze Centralny Ośrodek Koordynacji Rozminowań we Wrocławiu. Przed poniedziałkowym południem 4 listopada, patrol saperski zneutralizował zagrożenie.
Policja przypomina
Niewybuchy, mimo wielu lat spędzonych głęboko w ziemi, nadal mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi. Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem dotykać ani przenosić, ponieważ jakiekolwiek manipulowanie przy nim grozi wybuchem, a co za tym idzie uszkodzeniem ciała, a nawet śmiercią osoby przebywającej w jego pobliżu.
W przypadku znalezienia niewybuchu czy amunicji należy natychmiast powiadomić policję, a do czasu przybycia funkcjonariuszy zabezpieczyć to miejsce i nie dopuścić, by inne osoby nieświadome zagrożenia naraziły się na niebezpieczeństwo. Następnie policjanci będą zabezpieczać takie znalezisko do czasu przyjazdu specjalistycznego patrolu saperskiego, który zabierze niewypały czy amunicję do detonacji lub zneutralizuje je na miejscu.
fot: KMP w Nowym Sączu