Coraz bardziej wyraźny jest wzrost zakażeń COVID-19 w Polsce, mimo małej ilości testów. Odpowiedzialne za to mają być subwarianty Omikronu: BA.4 oraz BA.5. Zwłaszcza ten drugi uznawany jest przez ekspertów za najbardziej zakaźny, a dodatkowo mogą na niego zachorować osoby zaszczepione.
O zagrożeniu tymi subwariantami mówi się od dłuższego czasu. BA.4 i BA.5. mają odpowiadać za nawet 35 proc. wszystkich nowych przypadków zakażeń COVID-19. Ich łatwość w rozpowszechnianiu powoduje, że istnieje duże ryzyko kolejnych fal epidemicznych wywołanych przez nowego koronawirusa.
Warto podkreślić, że wzrosty zakażeń wywołane subwariantami BA.4 i BA.5, z dominacją BA.5, są obserwowane m.in. w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Portugalii, czy też Hiszpanii.
Jako dobrą informację można podkreślić fakt, że BA.5 wywołuje najczęściej stosunkowo łagodną chorobę. Daje objawy przypominające przeziębienie - gorączka, bóle mięśni i stawów, ogólne osłabienie, złe samopoczucie, kaszel, katar.
Oczywiście należy pamiętać, że osoby z grup ryzyka: starsze, z chorobami współistniejącymi, immunoniekompetentne i nieszczepione, mogą notować znacznie cięższy przebieg zakażenia.
Foto: unsplash