W Nowy Rok przed godziną 14. wadowicka policja otrzymała zgłoszenie od przechodnia, który relacjonował, że na brzegu rzeki Skawy leżą zwłoki kobiety. Policja bada przyczyny i okoliczności tragedii
Mężczyzna znalazł ciało kobiety na zalesionym terenie między ulicą Chopina a Skawą w Wadowicach podczas noworocznego spaceru. Powiadomił policję i lekarza, który stwierdził zgon. Na ten moment śledczy wykluczyli udział osób trzecich w śmierci kobiety.
Wiele wskazuje na to, że przyczyną zgonu było samobójstwo, jednak nie mamy jeszcze pewności. Rozpoczęliśmy postępowanie sprawdzające w toku art. 307 KPK. Konkretne informacje będą znane w ciągu dwóch tygodni - komentuje Komendant Powiatowy Policji w Wadowicach Arkadiusz Śniadek.
AKTUALIZACJA (03.01.2020 r.)
Asp. szt. Dariusz Stelmaszuk z wadowickiej policji poinformował, że zmarła kobieta to 31-letnia mieszkanka powiatu wadowickiego. Wciąż nieznane są dokładne przyczyny jej śmierci.
Info: Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach