Pod Wieliczką w miejscowości Grabie w środę 4 czerwca doszło do tragedii. Kobieta mimo walki służb ratowniczych zmarła na miejscu.
Rankiem, koło godziny 7:45, kierująca rowerem mieszkanka Krakowa, chciała sprawnym manewrem wyminąć stojące samochody. Nagle z przeciwnej strony wyjechało auto marki Ford, i potrąciło kobietę.
Kobieta nie miała szans
Nie długo po zderzeniu, na miejsce przyjechały służby. Pojawiła się policja, pogotowie oraz prokurator. Na czas prowadzonych działań droga została zablokowana. Po chwili na miejscu pojawił się także helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Pomimo walki o życie kobiety, 42-latka zmarła na miejscu. Okazało się, że to wybitna triathlonistka, Maja Dębska.
- Zobacz też:

Co z kierowcą?
Policja, będąca pod nadzorem prokuratora bada dokładną przyczynę tej tragedii. Kierowca Forda został zbadany alkomatem, którego wynik wskazywał na brak promili. Ruch drogowy został przywrócony i odbywa się wahadłowo.
Fot: OSP Brzegi / Facebook