W ostatnich dniach doszło do niecodziennej sytuacji w Przytkowicach z powiatu wadowickiego. Młody mężczyzna został zatrzymany po tym, gdy załatwiał potrzebę w miejscu publicznym.
Podczas rutynowego patrolu funkcjonariuszy w miejscowości Przytkowice pod Kalwarią Zebrzydowską, doszło do dość nietypowego zdarzenia. Mundurowi zauważyli młodego mężczyznę, który postanowił oddać mocz w miejscu publicznym.
Co w tym niezwykłego?
Samo w sobie dość błahe wykroczenie nie byłoby jednak tak zaskakujące. Bardziej chodziło o to, co wydarzyło się po tym. Po dokończeniu tejże czynności fizjologicznej 25-latek został wylegitymowany. Tak naprawdę dopiero teraz zaczęły się jego kłopoty. Okazało się, że pochodzi z województwa mazowieckiego i jest poszukiwany przez sąd w Przasnyszu w celu odbycia kary.
Trafił za kratki
Może nie jakoś specjalnie długiej, ale jak mawiają prawnicy "twarde prawo, ale prawo". Mężczyzna został zatrzymany i trafił za kratki na 90 dni, przed którymi dotychczas skutecznie uciekał. A wszystko przez to, że został złapany podczas oddawania moczu w miejscu publicznym. Jak pech, to pech.
Fot: Pixabay / Zdjęcie ilustracyjne