Na lotnisku Kraków-Balice, co jakiś czas dochodzi do niezwykle zaskakujących sytuacji. Tym razem jedna z turystek przebiła wszystko i wszystkich, ponieważ w swoim bagażu posiadała aż 24 zakazane przedmioty.
Jak się okazało, kobieta z wakacji na Seszelach postanowiła zabrać aż trzy kg rafotwórczych koralowców, a oczywiście to nielegalne. Nabytki z tej pięknej afrykańskiej wyspy znajdują się na liście Konwencji Waszyngtońskiej - CITES - która ukazuje nam listę towarów, na które trzeba mieć specjalne pozwolenie przewozowe.
Jak widać, fantazja turystów nie zna granic. Dla przykładu. w ostatnich tygodniach, celnicy z lotniska Kraków-Balice ujawnili aż 103 kilogramy wyrobów wędliniarskich, które próbowali wwieźć do Polski pasażerowie samolotu lecącego najprawdopodobniej z Izraela.
Foto: Wikipedia/Zdjęcie poglądowe