Okres świąteczny to czas, gdy oszuści i złodzieje są wyjątkowo aktywni. Przekonała się o tym trójka mieszkańców powiatu oświęcimskiego, która w środę (11 grudnia), dała się oszukać metodą "na pracownika banku".
Jako pierwszy na policję zgłosił się 56-letni mieszkaniec gminy Chełmek. Mężczyzna powiadomił, że w godzinach porannych, zadzwoniła do niego kobieta podająca się za pracowniczkę banku. Dalszy ciąg zdarzeń odbył się już według formuły - czyli wymyślone włamanie na konto, jedyna możliwość ocalenie środków to przelew na "bezpieczne konto" i... utrata oszczędności życia.
Poszkodowany stracił ponad 25 tysięcy złotych, a podobny los tego dnia spotkał jeszcze dwóch innych mieszkańców gminy Kęty, którzy łącznie utracili ponad 12 tysięcy złotych.
Nad sprawą pracują już policjanci, którzy apelują o rozwagę. W momencie, gdy otrzymamy podejrzany telefon, najlepiej rozłączyć się i samemu zadzwonić na infolinię banku lub pojechać do placówki bankowej, w celu powiadomienia o otrzymanej informacji.
Foto: Unsplash