W niedzielny poranek, 14 lipca, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego suskiej komendy przeprowadzali rutynowe kontrole pojazdów na ulicy Zamkowej w Suchej Beskidzkiej. W trakcie jednej z nich zatrzymali do sprawdzenia samochód marki Honda, którym kierował 52-letni mieszkaniec powiatu suskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna tłumaczył się, że poprzedniego wieczoru uczestniczył w grillu, gdzie spożywał alkohol, a następnego dnia rano jechał tylko zatankować samochód. Niestety, jego tłumaczenia nie zmieniają faktu, że prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Kierowca stracił prawo jazdy, a jego sprawa trafi do sądu, gdzie grożą mu poważne konsekwencje prawne.
Przypomnijmy, w Polsce dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi do 0,2 ‰ a prowadzenie pojazdu z zawartością alkoholu we krwi powyżej 0,5 ‰ stanowi przestępstwo. Osoba, która prowadzi samochód w stanie nietrzeźwości, może zostać ukarana karą pozbawienia wolności do 3 lat, zakazem prowadzenia pojazdów na okres co najmniej 3 lat oraz grzywną w wysokości nie mniejszej niż 5000 złotych.
Uwaga na złudne uczucie trzeźwości
Często osoby, które piły alkohol dzień wcześniej, mogą mylnie odczuwać, że są już trzeźwe. Tymczasem alkohol może pozostawać w organizmie przez wiele godzin, wpływając na zdolność prowadzenia pojazdu. Kierowcy powinni być świadomi, że takie złudne uczucie trzeźwości może prowadzić do tragicznych w skutkach decyzji na drodze.
Aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji, policja w powiecie suskim zachęca do korzystania z dostępnych całodobowo alkomatów w jednostkach Policji. Dzięki tym urządzeniom kierowcy mogą samodzielnie sprawdzić swój stan trzeźwości przed wyruszeniem w drogę. W Suchej Beskidzkiej można to zrobić przy ul. Mickiewicza 42.
Fot. Zuzanna Gietner/Głos24