W ostatnim czasie na terenie Wolbromia doszło do licznych aktów wandalizmu. Odkrycia dokonała sama straż miejska, która zauważyła zniszczenia w okolicy lokalnego zalewu.
— Z przykrością informujemy, że w ostatnich dniach doszło do aktu wandalizmu nad Zalewem Wolbromskim - miejscu, które dla wielu z nas jest przestrzenią wypoczynku, spacerów i spotkań z naturą. Wandalizmowi mówimy: NIE!
- podały władze Wolbromia.
Chuligani zniszczyli wiele miejsc
Do przykrego odkrycia doszło we wtorek 19 sierpnia. Strażnicy miejscy zauważyli, że na jednej z dróg zostało namalowane graffiti. Uszkodzono także słupy lamp, a inne miejsca były rysowane kamieniami.
Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć





— Ten akt wandalizmu to nie tylko niszczenie wspólnego dobra, ale także brak szacunku wobec osób, które dbają o to miejsce i tych, którzy z niego regularnie korzystają. Zalew to nasza wspólna przestrzeń relaksu, sportu, spotkań - zasługuje na poszanowanie i troskę.
- dodają władze miasta i gminy.
Włodarze Wolbromia dodają, że warto zainwestować w edukację na temat tego, dlaczego wandalizm jest zły. Wszystko po to, by dzieci i młodzi ludzie rozumieli nie tylko tego dlaczego nie warto robić tego typu rzeczy, ale także, by wiedzieli, jakie są konsekwencje za takie działanie.
Co grozi wandalom?
Sytuacja z okolic Zalewu Wolbromskiego została skierowana na policję, która prowadzi śledztwo. Sprawcom grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a za poniesione szkody będą musieli zapłacić z własnej kieszeni.
Fot: Głos24 / Praca własna