Małopolskę czekają wyjątkowo trudne godziny. Nad region nadciąga niż genueński, który przyniesie intensywne opady deszczu i burze. IMGW ostrzega, że miejscami spadnie nawet 65 litrów wody na metr kwadratowy, co może prowadzić do gwałtownych wezbrań rzek i podtopień. Do mieszkańców 14 powiatów wysłano już alerty RCB, a służby apelują o ostrożność i przygotowanie się na trudne warunki pogodowe.
Pogoda szykuje poważne wyzwanie
Nad południową Polskę wkroczył tzw. niż genueński, znany ze swojej gwałtownej natury. To zjawisko meteorologiczne powstaje w rejonie Morza Śródziemnego i często przynosi do naszego kraju intensywne opady deszczu. Nie inaczej będzie tym razem – prognozy wskazują, że w Małopolsce oraz na Podkarpaciu spadnie od 40 do nawet 65 litrów wody na metr kwadratowy. To ilość odpowiadająca dwóm tygodniom przeciętnych opadów, która w ciągu kilkunastu godzin może spowodować poważne utrudnienia.
Meteorolodzy ostrzegają, że największa fala deszczu przejdzie w nocy z 21 na 22 sierpnia oraz w czwartek w ciągu dnia. Burze, jeśli się pojawią, będą związane ze strefą frontu atmosferycznego i wystąpią głównie wieczorem i w pierwszej części nocy. Choć nie prognozuje się bardzo silnych porywów wiatru (do 55 km/h), to głównym zagrożeniem będzie intensywny deszcz.

Ostrzeżenia dla Małopolski – alerty RCB
IMGW wydało ostrzeżenia meteorologiczne 1. i 2. stopnia obejmujące większość południowych powiatów województwa małopolskiego: bocheński, brzeski, dąbrowski, gorlicki, limanowski, myślenicki, nowosądecki, nowotarski, suski, tarnowski, tatrzański, wielicki oraz miasta Nowy Sącz i Tarnów.
Do mieszkańców tych terenów rozesłano SMS-y z alertem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Komunikaty przestrzegają przed możliwymi podtopieniami i apelują o ostrożność w rejonach rzek i cieków wodnych.

Ryzyko gwałtownych wezbrań
Niepokój budzą również prognozy hydrologiczne. Według IMGW, na skutek tak intensywnych opadów spodziewane są gwałtowne wzrosty poziomu wody w rzekach – szczególnie w mniejszych ciekach. Najbardziej narażona jest zlewnia Małej Wisły i Soły wraz z kaskadą zbiorników. Lokalne wezbrania mogą prowadzić do przekroczenia stanów ostrzegawczych i podtopień w obszarach miejskich.
Służby ratunkowe podkreślają, że sytuacja będzie dynamiczna, a ostrzeżenia mogą być aktualizowane w zależności od rozwoju zjawisk.
Jak się chronić przed skutkami burz i ulew?
Eksperci przypominają, że burza i intensywne opady to realne zagrożenie dla zdrowia, życia i mienia. Dlatego należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
- zabezpieczyć przedmioty z balkonów, ogrodów i podwórek, które mogą zostać porwane przez wiatr,
- nie parkować samochodów pod drzewami ani słupami,
- zamknąć okna i drzwi, aby uchronić mieszkanie przed zalaniem,
- podczas burzy pozostać w domu lub znaleźć bezpieczne schronienie,
- unikać przebywania pod drzewami, które mogą zostać powalone,
- przygotować źródła światła awaryjnego – latarki i zapas baterii,
- w czasie jazdy samochodem zachować szczególną ostrożność, ponieważ na drogach mogą zalegać konary drzew, a silne podmuchy wiatru utrudniają prowadzenie pojazdu.
Małopolska musi przygotować się na trudne dni
Dwa najbliższe dni upłyną w Małopolsce pod znakiem ulewnych deszczy i burz. Służby monitorują sytuację, a mieszkańcy proszeni są o zachowanie ostrożności i stosowanie się do zaleceń. To, czy opady spowodują większe szkody, zależy od intensywności i czasu ich trwania, ale już teraz wiadomo, że ryzyko podtopień i gwałtownych wezbrań jest bardzo wysokie.
fot. Pixabay