wtorek, 3 sierpnia 2021 10:45

Wielki sukces reprezentanta Myślenic. Z Mistrzostw Europy wraca z brązem

Autor Norbert Kwiatkowski
Wielki sukces reprezentanta Myślenic. Z Mistrzostw Europy wraca z brązem

Ze znakomitej strony podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy pokazał się zawodnik sekcji zapasów i sumo Dalinu Myślenice Jan Mastela, które odbyły się w Siedlcach. Podopieczny trenera Ryszarda Szpakiewicza w swojej kategorii wagowej sięgnął po brązowy medal.

"Biało-czerwonych" reprezentował jeszcze jeden zawodnik KS Dalin Myślenice. Był to Kacper Żelazny w kat. wagowej powyżej 70 kg w grupie "młodzików". Niestety, nie miał szczęścia podczas losowania. Już w pierwszej walce natrafił na późniejszego złotego medalistę – zawodnika Ukrainy Dmitro Volosahanowskiego. Z kolei w repasażach spotkał się z Węgrem Kornelem Korponai. Mimo, że walczył bardzo ładnie, nie wytrzymał napięcia i został skontrowany podczas próby rzutu. Ostatecznie zajął miejsce 7 – 8 ex-equo.

Z bardzo dobrej strony na zawodach pokazał się Jan Mastela, zdobywając brązowy medal w kategorii do 90 kilogramów. Pierwszą walkę wygrał awansem dzięki wolnemu losowi, a w następnej trafił na jednego z faworytów – Myky Furmanowa z Ukrainy. Walka była bardzo zacięta zakończona pięknym rzutem wykonanym przez zawodnika Dalinu. Niestety w półfinale zaliczył wpadkę z Węgrem Beregim Balazsem i pozostała tylko walka o brązowy medal z zawodnikiem wyłonionym w wyniku walk repasażowych. Rywalizację wygrał Gruzin Giorgi Romelashvili i właśnie z nim spotkał się nasz zawodnik. Mastela nie był faworytem tego starcia ponieważ przeciwnik górował nad nim posturą i potężną siłą. Walka o medal dostarczyła kibicom sporo emocji. Zapewnili ogłuszający doping, który spowodował dodatkową mobilizację, w wyniku której zawodnik myślenickiego klubu zdecydowanie wygrał walkę o medal.

- Uważam, że nasi zawodnicy zasłużyli na pochwałę, lecz jak to często bywa pozostał pewien niedosyt. Janek w pierwszej walce wyeliminował faworyzowanego zawodnika Ukrainy i moim zdaniem finał był na wyciągnięcie ręki. Niestety w półfinale zabrakło pomysłu na wygraną. Kacper z kolei w ostatniej chwili został powołany do reprezentacji Polski, poza tym był debiutantem na ME i uważam, że zjadła go trema - mówi trener Ryszard Szpakiewicz.

Źródło oraz foto: Miasto Myślenice

Myślenice - najnowsze informacje

Rozrywka