We wtorek 4 marca, policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej interweniowali w sprawie agresywnego mężczyzny, który stanowił zagrożenie dla swojej rodziny.
Zgłoszenie wpłynęło od zaniepokojonej żony, która obawiała się o swoje bezpieczeństwo. Mężczyzna był pijany i agresywny, a jego zachowanie od dłuższego czasu budziło lęk domowników.
Dramat w czterech ścianach
Na miejscu funkcjonariusze dowiedzieli się od pokrzywdzonej, że jej 40-letni mąż od grudnia 2024 roku regularnie stosował wobec niej przemoc psychiczną i fizyczną. Kobieta, borykająca się z problemami zdrowotnymi i ograniczoną możliwością poruszania się, była poniżana, zastraszana i wyzywana. Wszelkie próby przeciwstawienia się agresorowi kończyły się eskalacją przemocy.
Policjanci, oceniając sytuację na miejscu interwencji, podjęli decyzję o natychmiastowym zatrzymaniu sprawcy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, co umożliwiło pokrzywdzonej spokojne złożenie szczegółowych zeznań. W toku postępowania ustalono, że agresor od wielu miesięcy systematycznie znęcał się nad żoną, stosując przemoc fizyczną i psychiczną.
Surowe konsekwencje prawne
Zatrzymany usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą, szczególnie w sytuacji jej niepełnosprawności. Sąd, przychylając się do wniosku prokuratora, zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 8 lat więzienia.
Przemoc domowa często pozostaje ukryta, dlatego tak ważne jest, by reagować na każdy sygnał. Policja apeluje o zgłaszanie przypadków przemocy, nawet anonimowo. Jeden telefon może uratować czyjeś zdrowie lub życie!
Fot: KPP w Zakopanem