W przypadku takich sytuacji każda sekunda jest na wagę złota. Doskonale wiedzieli o tym mł.asp. Wojciech Dym oraz mł. asp. Kamil Lisowski, którzy pomogli w eskorcie 7-miesięcznego chłopca do szpitala.
Do zdarzenia doszło 20 maja w Olkuszu. Podczas przejazdu ulicą Sikorka do mundurowych podjechał kierowca Pandy, prosząc o pomoc w dotarciu do szpitala. W samochodzie miejscu pasażera siedziała kobieta, która trzymała kilkumiesięczne dziecko. Chłopczyk miał problemy z oddychaniem i robił się siny.
Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali i przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych w bezpieczny sposób eskortowali rodziców z maleństwem do olkuskiego szpitala. Policjanci w trakcie dojazdu skontaktowali się z Dyżurnym olkuskiej komendy i poinformowali go o zdarzeniu, a ten z kolei błyskawicznie zawiadomił szpital. W ten sposób przygotowano personel medyczny do udzielenia natychmiastowej profesjonalnej pomocy.
Na szczęście udało się pomóc chłopczykowi, a rodzice dziecka nie kryli podziękowania względem policjantów:
"Chcielibyśmy dziś Bardzo, ale to Bardzo! podziękować Funkcjonariuszom Policji, którzy eskortowali nas do szpitala z dzieckiem potrzebującym pilnej interwencji medycznej. Jesteście wielcy! Słowa nie wyrażają naszej wdzięczności. Podziękowania także kierujemy do obsady Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, szpital Olkusz, a także do dyspozytora 112" - napisali w swoich mediach społecznościowych.
Foto: KPP w Olkuszu