Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 19.00 w Woli Zabierzowskiej koło Niepołomic. Strażacy zostali zaalarmowani, że doszło tam do katastrofy lotniczej. Rzeczywistość okazała się na szczęście mniej groźna. Szybowiec wylądował awaryjnie – na skutek braku siły nośnej podczas lotu – na polu pszenicy w pobliżu wałów Wisły. Nikomu nic się stało.
46-letni mieszkaniec Krakowa z uprawnieniami, będący członkiem aeroklubu w czasie jednoosobowego lotu szybowcem Cobra 15 z uwagi na pogorszenie się warunków termicznych i utratę nośności wykonał manewr awaryjnego lądowania na terenie pól uprawnych w gminie Niepołomice. Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna posiadał dokumenty, uprawniające go do wykonywania lotów. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 46-letni pilot był trzeźwy. Pracujący na miejscu policjanci zawiadomili o zdarzeniu przedstawiciela komisji badania wypadków lotniczych. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia i dokumentację fotograficzną.

Info/foto: policja