sobota, 9 kwietnia 2022 12:00, aktualizacja 3 lata temu

"Zawsze była symbolem nadziei. Niech się nim stanie ponownie". Jako 3-latka zagrała w "Liście Schindlera", dziś pomaga Ukrainie

Autor Joanna Jamróz-Haładyj
"Zawsze była symbolem nadziei. Niech się nim stanie ponownie". Jako 3-latka zagrała w "Liście Schindlera", dziś pomaga Ukrainie

Gdy miała 3 lata, zagrała słynną dziewczynkę w czerwonym płaszczyku w filmie "Lista Schindlera". Dzisiaj Oliwia Dąbrowska pomaga uchodźcom, którzy uciekają z Ukrainy.

Oliwia Dąbrowska niemal każdego dnia działa na rzecz uchodźców z Ukrainy. Razem ze swoją mamą jeździ na granicę i szuka noclegów dla Ukraińców. Koordynuje również grupą wolontariuszy, która na Facebooku działa pod nazwą GRS US.

W rozmowie z Onetem zwraca uwagę, że język rosyjski w ciągu kilku dni stał się dla ukraińskich dzieci synonimem czegoś złego.

– Pod koniec lutego nie znałam języka ukraińskiego, a moja mama posługiwała się jedynie rosyjskim. Pamiętam, że kiedy próbowała rozmawiać z matką 12-letniej dziewczynki, to ta niemalże natychmiast wybuchła płaczem. Ten język w ciągu kilku dni stał się dla ukraińskich dzieci synonimem czegoś złego. Poprosiła mamę, by nie mówiła w tym przerażającym dla niej języku. To była jedna z pierwszych sytuacji, kiedy transportowałyśmy rodzinę w głąb Polski. Innym razem wiozłyśmy starszego pana, który pamiętał jeszcze skutki II wojny światowej. Tych historii było wiele i każda była inna

– wspomina.

Krakowianka postanowiła również wykorzystać popularność, by zrobić coś dobrego. Gdy miała 3 lata, zagrała słynną dziewczynkę w czerwonym płaszczyku w filmie "Lista Schindlera". Oliwia zdecydowała się wykorzystać przerobiony kadr z filmu Spielberga, by nieść pomoc uchodźcom.

– Ona zawsze była symbolem nadziei. Niech się nim stanie ponownie

– głosi napis widniejący na zamieszczonej na Instagramie grafice.

O ile Steven Spielberg się zgodzi, będzie nią promowała zbiórkę pieniędzy na rzecz Ukraińców.

– Sama nie wpadłam na ten pomysł, a był to ktoś, kto śledzi mnie na Instagramie. Później kilka osób podchwyciło ideę, że kiedyś dziewczynka w czerwonym płaszczyku z filmu "Lista Schindlera" Spielberga była symbolem nadziei, to może się nim stać ponownie. Wtedy artysta MrWhitefish przerobił słynny kadr z filmu i tak powstała dziewczynka w niebieskim płaszczyku na żółtym tle. Na początku Adam zaproponował aukcję, na której licytowalibyśmy jego grafikę. W końcu jednak do niej nie doszło, chociaż niczego nie wykluczamy, ale zainspirowana jego propozycją, pomyślałam o zbiórce pieniędzy, którą będą promować dziewczynką w niebieskim płaszczyku. Ta grafika ma mocną symbolikę i potrzebujemy zgody Spielberga. Bez niej niczego nie możemy zrobić. Już natomiast wiem, że wystarczy jeszcze jeden podpis i możemy działać. Oliwia Dąbrowska niewiele mówi ludziom, natomiast tamta dziewczynka może przypomnieć wszystkim, że musimy działać. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie symbolika jest niezwykle ważna. Uważam, że bohaterka, w którą wcielałam się, kiedy miałam zaledwie trzy lata, może ponownie zrobić coś dobrego. Kiedyś dziewczynka na tle nazistów, dzisiaj na granicy. Dlatego wymyśliłam hasło: "She was always the symbol of hope. Let her be it again" (Ona zawsze była symbolem nadziei. Niech się nim stanie ponownie) – którym sygnuję moje działania.

– mówi o swoim pomyśle w rozmowie z Onetem Oliwia Dąbrowska.

Inf.: Instagram, Onet
Fot.: Instagram

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka