Parę tygodni temu, PKP Polskie Linie Kolejowe wypowiedziały umowę jednej z firm odpowiadającej za realizację niezwykle ważnego, 11-kilometrowego odcinka między Rabką Zarytem a Mszaną Dolną. To znacznie wydłuży otwarcie wyczekiwanej inwestycji.
Inwestycja kolejowa na trasach Kraków - Zakopane oraz Kraków - Nowy Sącz, której koszt szacowany jest na około 12 miliardów złotych, ma na celu nie tylko skrócenie czasu podróży i ułatwienie dostępu do atrakcji turystycznych w Tatrach oraz Sądecczyźnie, ale także poprawę efektywności transportu towarowego z obszarów nadbałtyckich na Bałkany. I choć wszystko na papierze wydawało się sensowne, to problem jest, i to duży.
Zerwana umowa
W kontrakcie między dwoma PLP PLK i firmą Strabag, którego wartość wynosi niema pół miliarda złotych - zawarto remonty mostów, przejazdów kolejowo-drogowych oraz oczywiście modernizację linii kolejowej nr 104 przechodzącej również przez Nowy Sącz. I choć pracę trwały już od dłuższego czasu, to w opinii spółki odpowiadającej za zarządzanie państwową siecią linii kolejowych, były wykonywane „z rażącym naruszeniem harmonogramu”. Strabag na odcinku Rabka Zaryte — Mszana Dolna realizował m.in. przebudowę przystanków osobowych i stacje (m.in. Rabka Zaryte) w sposób zwiększający ich dostępność oraz komfort podróżnych. Na stacji Mszana Dolna, a także na przystankach Mszana Dolna Marki i Raba Niżna miały powstać nowe, wysokie perony, ułatwiające pasażerom wsiadanie do pociągów, wyposażone we wiaty, ławki, tablice informacyjne i oznakowania, w tym system ścieżek naprowadzających dla osób niewidomych i niedowidzących. Firma miała też zmodernizować istniejące i wybudować nowe obiekty inżynieryjne, m.in. 4 mosty kolejowe, 3 wiadukty kolejowe oraz 24 przepusty i małe mosty. Na stacji Mszana Dolna przewidziano też wybudowanie przejścia podziemnego pod torami.
Kluczową rolę na zmodernizowanej linii kolejowej łączącej Chabówkę z Nowym Sączem i Krakowem ma pełnić stacja Rabka Zaryte, gdzie mijać się będą pociągi jadące w przeciwnych kierunkach. Teraz ta inwestycja stanęła pod znakiem zapytania. Nie chodzi wprawdzie o to, czy zostanie zrealizowana, bo to już przesadzone, ale wiadomo, że termin realizacji tego odcinka (a co za tym idzie otwarcia całej linii) na pewno się opóźni.
Władze PKP PKL, widząc zagrożenie dla całego projektu, postanowiły 20 sierpnia br. zerwać umowę z firmą Strabag, argumentując, że chodzi o interes publiczny. Dodatkowo, w oświadczeniu wydanym przez spółkę mogliśmy przeczytać, że wielokrotnie były wysyłane sygnały do wykonawcy o licznych niekompetencjach, które jednak były bagatelizowane przez drugą stronę.
O komentarz dotyczący przedwczesnego zerwania umowy zapytaliśmy firmę Strabag, która wysłała nam następujące oświadczenie: „STRABAG Sp. z o.o. nie zgadza się z uzasadnieniem odstąpienia od umowy na budowę linii nr 104 Rabka Zaryte – Mszana Dolna, które otrzymał od PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Obecnie analizujemy otrzymane odstąpienie pod kątem prawnym oraz zgodności ze stanem faktycznym” – napisano. Warto dodać, że w marcu 2023 roku spółka wygrała też przetarg ogłoszony przez PKP PLK na modernizację linii kolejowej nr 97 Żywiec - Sucha Beskidzka.
Zobacz też:
Komunikat jasno pokazuje, że między dwiema stronami najprawdopodobniej dojdzie do batalii sądowej, jednak z racji, że inwestycja realizowana jest z publicznych pieniędzy i jest częścią od dawna realizowanego szlaku znanego jako "Podłęże - Piekiełko", zwłaszcza PKP Polskie Linie Kolejowe muszą patrzeć na ogólne dobro, tak by nie przedłużać realizacji projektu.
Kluczowy projekt
Projekt budowy i modernizacji linii kolejowych nr 622 i nr 627, a także modernizacji linii nr 104, ma na celu poprawę komunikacji w południowej Małopolsce oraz stworzenie efektywnej sieci transportowej o znaczeniu nie tylko krajowym, ale także europejskim. Te nowe i modernizowane linie kolejowe mają na celu wypełnienie istniejących luk w infrastrukturze transportowej, co pozytywnie wpłynie na transport towarowy oraz zwiększy dostępność regionu.
Omawiane linie są kluczowymi elementami w kontekście korytarzy transportowych, służących do efektywnego przemieszczania zarówno osób, jak i towarów. Włączenie tych linii do europejskiego korytarza transportowego nr 11 „Amber” (RFC 11) oraz ich integracja z transeuropejską siecią transportową TEN-T sprawiają, że staną się one częścią szerszej sieci transportowej, co może przyciągnąć dodatkowe inwestycje i rozwój regionalny.
Z perspektywy ruchu pasażerskiego, projekt „Podłęże – Piekiełko” znacznie skróci czas podróży pomiędzy kluczowymi ośrodkami, takimi jak Kraków i Zakopane czy Nowy Sącz. To z pewnością podniesie atrakcyjność turystyczną regionu, a także ułatwi dojazd mieszkańcom do miejsc pracy, co przyczyni się do wzrostu jakości życia w tej części Małopolski.
Modernizacja linii kolejowych i budowa nowych odcinków wspiera również rozwój transportu dalekobieżnego, co jest szczególnie ważne w okresach wakacyjnych oraz ferie, gdy ruch turystyczny wzrasta. Dzięki temu, nowa infrastruktura kolejowa ma potencjał do zmiany sposobu podróżowania w regionie, promując transport publiczny jako alternatywę dla samochodów osobowych, co również wpisuje się w cele ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju.
Wszystkie te działania mają na celu nie tylko wzrost efektywności transportu, ale także zintegrowane podejście do rozwoju infrastruktury transportowej w Małopolsce, co wydaje się być krokiem w dobrą stronę w kontekście przyszłości transportu kolejowego w Polsce i Europie.
Co dalej?
Inwestycja po wypowiedzeniu umowy Strabagowi musi zostać wstrzymana. Inwestor będzie musiał przeprowadzić audyt i ogłosić nowy przetarg, którego rozstrzygniecie (jeśli będą jakieś protesty) może trwać nawet kilka miesięcy. Inwestycja jest realizowana etapami, więc problemy z realizacją odcinka Rabka Zaryte – Mszana Dolna nie wstrzymuje wszystkich prac. PKP PLK chwali się podpisaniem umowy na modernizację stacji Limanowa, zawartej 29 lipca, którą za 273 mln zł wykona (w ciągu 24 miesięcy) firma Skanska. Postępuje też budowa mostu kolejowego na Dunajcu, gdzie gotowe już są podpory, na których układany jest szalunek pod właściwą konstrukcję obiektu. Ta inwestycja ma być gotowa w 2025 roku. Zdemontowany został stary wiadukt kolejowy w Mordarce (w gminie Chełmiec), który zastąpi nowa budowla inżynieryjna.
W Nowym Sączu w sierpniu trwały prace, których celem było wzmocnienie gruntu pod linię kolejową w Nowym Sączu. W miejsce torów wbijano betonowe pale, które odpowiednio ustabilizują nawierzchnię, dzięki czemu pociągi będą mogły jechać szybciej. Rozpoczęła się też odnowa zabytkowej wiaty na przystanku Nowy Sącz Miasto. Postęp prac widać też Marcinkowicach (w gminie Chełmiec), gdzie powstaje przejście podziemne i przepusty. Ruszyła też budowa komory startowej dla tunelu kolejowego, który skróci podróże z Nowego Sącza do Limanowej, a w samym Nowym trwa budowa nowego wiaduktu na ul. Węgierskiej. Zmieniają się też okolice ulic Kolejowej, Zielonej i Krakowskiej, a przy ul. Asnyka realizowana jest budowa nowoczesnego Lokalnego Centrum Sterowania.
fot. Fb. Podłęże-Piekiełko