Dwie interwencje jednego wieczoru w Małopolsce łączy jedno: szybka, empatyczna reakcja świadków. Dzięki niej w Bulowicach (gmina Kęty, powiat oświęcimski) oraz Biertowicach (gmina Sułkowice, powiat myślenicki) udało się zapobiec potencjalnym nieszczęściom.
Pijany mężczyzna leżał na ulicy
W poniedziałek, 20 października o godz. 21:45, kierowca zauważył mężczyznę leżącego na ul. Stara Droga w Bulowicach. Od razu zadzwonił pod 112. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Komisariatu Policji w Kętach oraz ratownicy medyczni. Wcześniej interweniował również sam zgłaszający.
Funkcjonariusze ustalili, że to 40-latek z gminy Kęty. Jak się okazało — był pijany. Ze względu na stan upojenia i zagrożenie dla zdrowia został przewieziony do Izby Wytrzeźwień. Policja dziękuje świadkowi za prawidłową i szybką reakcję.
Zagubiony senior na przystanku
Tego samego wieczoru, po godz. 20, policjanci z Myślenic interweniowali wobec starszego mężczyzny siedzącego samotnie na przystanku w kierunku Krakowa. Zaniepokojony mieszkaniec zauważył, że 77-latek wygląda na zagubionego, nie wie, gdzie się znajduje, a do tego jest zbyt lekko ubrany jak na chłodną pogodę.
Mundurowi wezwali ZRM. Ratownicy zbadali seniora — nie wymagał hospitalizacji. Po kontakcie z sołtysem ustalono jego miejsce zamieszkania. Policjanci przewieźli mężczyznę do Myślenic, gdzie trafił pod opiekę syna i bezpiecznie spędził noc w domu.
Apel służb: reagujmy
Te dwie sytuacje pokazują, jak wiele znaczy czujność i empatia. Jeśli widzimy osobę zagubioną, osłabioną, ubraną nieadekwatnie do pogody albo leżącą na jezdni — dzwońmy pod 112. Jedno zgłoszenie może uratować czyjeś życie. Do czasu przyjazdu służb zadbajmy o własne bezpieczeństwo i — jeśli to konieczne — udzielmy pierwszej pomocy.
fot. Pixabay