poniedziałek, 18 sierpnia 2025 15:41, aktualizacja 6 godzin temu

Był sam nocą na rondzie. TIR-owcy uratowali pięciolatka

Autor Marzena Gitler
Był sam nocą na rondzie. TIR-owcy uratowali pięciolatka

Do dramatycznej sytuacji doszło w zeszłym tygodniu w Kętach. Kierowcy TIR-ów zauważyli w nocy na rondzie idącego jezdnią małego chłopca. Gdyby nie ich reakcja, dziecko mógłby zginąć.

Policja dziękuje kierowcom tirów za czujność

Zachowanie kierowców doceniła oświęcimska policja, która poinformowała o bardzo niebezpiecznej sytuacji. Zauważyli oni samotnie idącego nocą pięciolatka i natychmiast zatrzymali swoje pojazdy, blokując rondo w Kętach, aby dziecko nie zostało potrącone. Następnie zabrali chłopca z jezdni i bezpiecznie przekazali go w ręce policjantów. Dzięki ich spostrzegawczości i zdecydowanemu działaniu maluch w porę otrzymał pomoc i nie doszło do tragedii.

Nocna interwencja w Kętach

Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek (13/14 sierpnia 2025). Tuż po godzinie 2 operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od kierowców ciężarówek, którzy zauważyli samotnie idące ulicą dziecko. Funkcjonariusze przewieźli chłopca do komisariatu. Ustalili, że pięciolatek jest obywatelem Ukrainy i wyszedł z mieszkania sam, by odnaleźć swoją mamę. Nie potrafił jednak podać danych matki ani adresu zamieszkania. Dlatego mundurowi przekazali go pod opiekę pracowników domu dziecka.

Gdzie są bliscy chłopca?

W trakcie, gdy policjanci prowadzili poszukiwania matki chłopca, dyżurny komisariatu otrzymał zgłoszenie o nastolatku, który szuka młodszego brata. Patrol udał się we wskazane miejsce i w rozmowie z 19-latkiem ustalił, że to właśnie on opiekował się pięciolatkiem podczas nieobecności matki, pracującej na nocnej zmianie.

Okazało się, że maluch obudził się w nocy i niepostrzeżenie wyszedł z mieszkania. Policjanci poinformowali starszego brata, że chłopiec jest bezpieczny i przebywa w placówce opiekuńczej. Funkcjonariusze skontaktowali się również z matką dzieci, której przekazali informacje o zdarzeniu i miejscu pobytu młodszego syna.

Pomoc w samą porę

Niebezpieczna przygoda zakończyła się szczęśliwie dzięki reakcji osób, która zauważyły dziecko, natychmiast postanowiły mu pomóc i wezwały policję. "Bardzo duże podziękowania za prawidłową reakcję, należą się kierowcom tirów. Dzięki ich spostrzegawczości maluch znajdujący się w niebezpieczeństwie, w porę otrzymał pomoc." - podsumowała oświęcimska policja.

fot. KPP Oświęcim

Obserwuj nas w Google News

Oświęcim - najnowsze informacje

Rozrywka