środa, 26 listopada 2025 06:35, aktualizacja godzinę temu

Pogoda na 26 listopada: Kraków, Tarnów, Nowy Sącz, Podhale, Oświęcim

Pogoda na 26 listopada: Kraków, Tarnów, Nowy Sącz, Podhale, Oświęcim

Poranek wstaje ospale, a niebo nad Małopolską maluje się odcieniami stalowego błękitu. Środa, 26 listopada, przynosi zapowiedź zimy z prawdziwego zdarzenia — śnieg, roztopy, mróz i ciężkie chmury tańczą w rytmie chłodnego wiatru. Pogoda jak z poezji, choć raczej tej o surowym klimacie — melancholijna, sroga, nieco kapryśna.

Kraków: szary poranek i mokra biel pod stopami

W Krakowie z samego rana z nieba sypią drobne płatki, delikatne niczym kurz zimy. Miasto budzi się w lekkiej bieli, choć nie na długo — śnieg topnieje, zamienia się w mokrą breję, a z dachów spływają strużki wody. Temperatura trzyma się tuż powyżej zera, więc każdy krok po bruku to mały test równowagi. Wisła, niczym lustro w emocjach, niesie wody pełne roztopów, a IMGW ostrzega przed możliwymi wzrostami poziomu rzek. Kto dziś wyruszy w drogę przez Planty czy Podgórze, niech dobrze zawiąże buty i uzbroi się w cierpliwość – listopadowa aura w stolicy Małopolski potrafi zaskoczyć.

Zakopane: zimowy spektakl pod Tatrami

W Zakopanem zima nie żartuje. Od rana śnieg prószy bez wytchnienia, a Giewont ukrywa się w białej zasłonie. Turyści zjeżdżający pod Tatry mogą liczyć na prawdziwy śnieżny spektakl – miejscami przybywa nawet do 30 centymetrów puchu. Drogi bielą się jak świąteczne kartki, a powietrze pachnie mrozem i drewnem z górskich kominów. Pomarańczowe ostrzeżenie meteorologiczne przypomina, że piękno zimy bywa zdradliwe – na szlakach i serpentynach może być niebezpiecznie ślisko.

Nowy Sącz: deszcz, śnieg i rzeka w emocjach

Nowy Sącz balansuje między deszczem a śniegiem. Poranek spowity chmurami przynosi kapuśniaczkę, która później przechodzi w mokry śnieg. Ulice błyszczą jak szkło, a dachy na moment przybierają biały kolor, zanim znów zszarzeją od wilgoci. Temperatura waha się między jednym a trzema stopniami, więc trudno przewidzieć, czy dzień zapisze się bardziej zimowo, czy jesiennie. W dolinie Dunajca słychać plusk wody i ostrzeżenia przed roztopami — natura w Sądeckiem lubi zmieniać nastroje szybciej niż listopadowe niebo.

Tarnów: między śniegiem a chmurą

W Tarnowie środa zapowiada się na granicy dwóch światów – zimy i jesieni. Przed południem może poprószyć, lecz śnieg szybko ustępuje miejsca chmurom i wilgoci. Wiatr z zachodu niesie chłód i zapach roztopów, a miasto, zwykle znane z cieplejszego mikroklimatu, tym razem musi pogodzić się z chłodniejszym losem. Ulice mokre, szyby zaparowane, a ludzie – skuleni w kurtkach, wciąż niepewni, czy to już zima, czy jeszcze nostalgia po jesieni.

Oświęcim: biały puch i szare niebo

W Oświęcimiu pogoda nie szczędzi śniegu. Od rana białe płatki spadają gęsto, przykrywając chodniki i dachy cienką warstwą zimy. Powietrze wilgotne, ciężkie, a termometry pokazują okolice zera. Miasto, zwykle tonące w mgłach, tym razem tonie w śnieżnej zasłonie. To pierwszy tak wyraźny znak, że grudzień czai się tuż za rogiem. Kierowcy drapią szyby, a dzieci – jeśli śnieg się utrzyma – już planują pierwsze bitwy na śnieżki.

Foto: Depositphotos

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka