Dzik wychodzący z wody nad Bałtykiem to przy tej sytuacji "pestka". Plażowicze omal nie zdumieli na ten widok [WIDEO]

Swego czasu w Polsce było głośno o dziku, który wyszedł z wody i zaskoczył plażowiczów odpoczywających nad Bałtykiem. Jak się okazuje, to jednak żadna sensacja - jeśli spojrzymy na poniższe nagranie - pochodzące z Kalifornii.

Mama niedźwiedzica postanowiła wykorzystać dobrą pogodę i zabrać swoje młode na "wodne harce". Zwierzęta w tej sytuacji dosłownie przypominały beztrosko bawiących się ludzi, którzy notabene przyglądali się wszystkiemu z bliskiej odległości.

Wspomniana plaża jest niezwykle popularna wśród plażowiczów, dlatego i tym razem ich nie brakowało. Niedźwiedzie nic sobie jednak nie robiły z obecności ludzi, a wręcz chciały pokazać wszystkim, na czym polega dobra zabawa. W takiej sytuacji obowiązuje bowiem jedna zasada - nigdy nie prowokuj matki i nie zbliżaj się do jej młodych...

Sprowokowana locha jest jednym z najniebezpieczniejszych zwierząt na świecie. A jeśli dodamy, że może ważyć nawet 700 kilo, to biada temu, kto zaryzykuje prowokację.

Samo nagranie szybko stało się prawdziwym hitem we wszystkich mediach społecznościowych. Zobaczcie sami!

Just a bear family vacation! pic.twitter.com/AfgD6XhNru

— Nature is Amazing ☘️ (@AMAZlNGNATURE) December 18, 2024

Już nie taki "The Grizzly"

Kalifornia to stan w Stanach Zjednoczonych, który nawet na swojej fladze stanowej ma wizerunek niedźwiedzia. Ten potężny ssak - niestety - ma obecnie tylko jednego swojego przedstawiciela gatunku w tym regionie - czarnego, czemu winny jest człowiek. Jest to paradoks, ponieważ początkowo Kalifornię nazywano „The Grizzly Bear State” - "Stan Niedźwiedzi Grizzly".

Dziś to miejsce jest znane z pierwszej restauracji McDonald's, rekordowej liczby Parków Narodowych czy olbrzymich drzew, a ostatni żywy osobnik tego gatunku miał wyginąć w 1922 roku. Niedźwiedzie czarne czują się jednak w tym stanie bardzo dobrze, co potwierdza powyższe wideo.

W ostatnich miesiącach było głośno również o samcu, który odpoczywał w jacuzzi znajdującym się na prywatnej posesji czy grupie niedźwiadków "robiących" bezpłatne zakupy na stacji benzynowej. Aż chciałoby się napisać: "mieć ten luz, co one"...

Foto: portal x/zrzut ekranu