wtorek, 1 kwietnia 2025 07:18, aktualizacja 1 dzień temu

Dziś obchodzimy Prima Aprilis. Skąd się wzięło to święto?

Autor Krystian Kwiecień
Dziś obchodzimy Prima Aprilis. Skąd się wzięło to święto?

Od kiedy Prima Aprilis, czyli pierwszy dzień kwietnia, to święto żartów? Czy zawsze tak było, czy jednak kiedyś było inaczej? Jak to wygląda w innych krajach?

Pochodzenie tego zwyczaju pozostaje niejasne. Jedna z teorii wiąże Prima Aprilis (z łac. dosł. „pierwszy (dzień) kwietnia”) z rzymskimi świętami, takimi jak Cerialia (ku czci bogini Ceres) oraz Veneralia (dedykowane bogini Wenus), obchodzonymi na początku kwietnia. Podczas tych festiwali dozwolone były psoty, przebieranki i komiczne występy.

We Francji zwyczaj ten mógł mieć związek ze zmianą kalendarza przez króla Karola IX w 1564 roku. Przed reformą nowy rok obchodzono 1 kwietnia, jednak po wprowadzeniu kalendarza gregoriańskiego jego początek przesunięto na 1 stycznia. Nie wszyscy jednak od razu przyjęli nową datę, co stało się okazją do kpin i żartów.

Prima Aprilis na świecie

Święto żartów jest obchodzone w wielu krajach, choć w różnych formach i pod różnymi nazwami:

W krajach anglojęzycznych – znane jako April Fools’ Day (Dzień Głupców), obowiązuje zasada, że dowcipy można robić tylko do południa.

Francja i Włochy – nazywane Poisson d’avril (kwietniowa ryba), a tradycją jest przypinanie papierowej ryby do pleców nieświadomej osoby.

Rosja – obchodzone jako Dzień Śmiechu, pierwsza wzmianka o święcie pochodzi z 1703 roku, kiedy to mieszkańcy Moskwy zostali zwabieni na fałszywy spektakl.

Hiszpania i kraje latynoskie – ekwiwalentem Prima Aprilis jest Día de los Santos Inocentes (Dzień Niewiniątek), obchodzony 28 grudnia.

Od kiedy tradycja jest Polsce?

Do Polski zwyczaj dotarł w XVI wieku z Europy Zachodniej. Już w XVII wieku był dobrze znany i określany jako „moda staroletnia”. Traktowano go jako dzień na opowiadanie fałszywych historii, robienie dowcipów i wprowadzanie innych w błąd.

Uznawano, że tego dnia nie powinno się podejmować poważnych decyzji ani zawierać umów. Warto wspomnieć, że w polskiej tradycji 12 marca, czyli dzień św. Grzegorza, również był związany z robieniem psikusów, szczególnie przez dzieci szkolne. Zwyczaj ten nazywano gregoriankami.

Słynne żarty w mediach

Media od lat chętnie angażują się w pierwszokwietniowe żarty. Niektóre z nich stały się legendarne:

1957 – BBC i „zbiory spaghetti”: Brytyjska telewizja wyemitowała reportaż o Szwajcarach zbierających spaghetti z drzew, co wielu widzów uznało za prawdziwą informację.

1996 – Burger King i „Whopper dla leworęcznych”: Amerykańska sieć fast food ogłosiła wprowadzenie specjalnej wersji swojego flagowego burgera dla osób leworęcznych.

2016 – Google i „Mic Drop”: Google dodało do Gmaila przycisk „Mic Drop”, który po wysłaniu e-maila dodawał animację Minionka rzucającego mikrofon. Funkcja ta wywołała chaos, gdy użytkownicy przypadkowo używali jej w poważnych wiadomościach.

Prima Aprilis obecnie

Aktualnie Prima Aprilis jest dniem humoru, kreatywności i lekkiej dezorientacji. Media społecznościowe i internet nadały mu nowy wymiar, umożliwiając błyskawiczne rozprzestrzenianie się żartów i mistyfikacji.

Jednak coraz częściej zwraca się uwagę na granice dobrego smaku i potencjalne konsekwencje dezinformacji. Niezależnie od tego, gdzie obchodzimy Prima Aprilis, jedno pozostaje pewne – 1 kwietnia lepiej podchodzić do wszystkich informacji z przymrużeniem oka!

Fot: Pexels / Zdjęcie ilustracyjne

Lifestyle - najnowsze informacje

Rozrywka