To nie scenariusz z gry komputerowej ani kaskaderski film. We wtorkowy wieczór (3 czerwca), spokojna gmina Osiek w Małopolsce stała się areną niebezpiecznego pościgu za czterema nastolatkami na nielegalnych motocyklach crossowych. Zdarzenie zakończyło się kontuzją funkcjonariusza, zatrzymaniem uciekinierów i interwencją nie tylko wobec nich, ale również ich rodziców.
Około godziny 20:00 policjanci z oświęcimskiej grupy Speed patrolowali rejon Urzędu Gminy w Osieku, kiedy zauważyli czterech młodych motocyklistów na crossach bez tablic rejestracyjnych. Gdy tylko mundurowi podjęli próbę zatrzymania ich do kontroli, nastolatkowie rzucili się do ucieczki.
Pierwszy został zatrzymany 15-latek z gminy Osiek. Drugi, 16-latek, potrącił policjanta i uderzył w ogrodzenie posesji. Funkcjonariusz, mimo urazu ręki i kolana, zdołał zatrzymać sprawcę. Pozostała dwójka (również 15-latkowie) uciekła z miejsca zdarzenia, ale została zatrzymana kilkadziesiąt minut później w domach – jeden w gminie Osiek, drugi w Kętach.
Jak się okazało, nieletni nie posiadali uprawnień do kierowania, a pojazdy były niezarejestrowane i nieubezpieczone. Co więcej, poruszali się nimi po drogach publicznych, co stanowi poważne naruszenie prawa.
Po wykonaniu niezbędnych czynności, nastolatkowie zostali przekazani rodzicom. Teraz ich sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Oświęcimiu – Wydział III Rodzinny i Nieletnich.
Sprawa ma też poważny wymiar dla dorosłych. Policjanci z Zespołu ds. Wykroczeń wszczęli cztery osobne postępowania wobec rodziców nastolatków. To oni bowiem udostępnili dzieciom motocykle, nie dbając o to, czy młodzi mają uprawnienia ani czy pojazdy spełniają podstawowe wymogi prawne. Oprócz kar finansowych za brak ubezpieczenia, które nałoży Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, rodzice mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za szkody i czyny popełnione przez swoje dzieci.
Foto: Małopolska Policja