W czwartek (29 lutego) Jacek Majchrowski usłyszał prokuratorskie zarzuty. Prezydent Krakowa jest oskarżony o niedopełnienie obowiązków.
Prezydent Jacek Majchrowski usłyszał w czwartek w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie zarzut niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę.
Śledztwo z "Mieszkaniem plus" w tle
Chodzi o śledztwo prowadzone od 2020 r. dotyczycące uchwalania miejscowych planów zagospodarowania, wydawania pozwoleń na budowę i programu rządu "Mieszkanie plus". Zarzuty w w tej sprawie usłyszała już była wiceprezydent Krakowa Elżbieta K. CBA zatrzymało również dyrektora i prezydenta Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie Rafała K., wicedyrektorkę Zarządu Dróg Miasta Krakowa Janinę P., byłą dyrektorkę Wydziału Planowania Przestrzennego Bożenę K. a także Sebastiana Ch. ze spółki Biuro Rozwoju Krakowa.
"Zarzuty są absurdalne"
W rozmowie z WP rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek powiedziała, że Jacek Majchrowski nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, postawione mu zarzuty uznał za "absurdalne".
— To nie prezydent miasta przyznaje dotacje na prace konserwatorskie. W związku z tym nie mógł nikomu przysporzyć korzyści, dlatego że wnioski są oczywiście składane przez właścicieli obiektów zabytkowych do miasta
— wyjaśniała WP Monika Chylaszek i dodała:
— Przy Wydziale Kultury jest powołany specjalny zespół, specjalna komisja, które te wnioski rozpatruje. Konserwatorzy sprawdzają, który wniosek powinien być pozytywnie rozpatrzony przez miasto, który obiekt zasługuje na dofinansowanie prac konserwatorskich.
Inf.: WP
[AKTUALIZACJA]
W piątek (1 marca) o godzinie 13:00 Jacek Majchrowski wydał oświadczenie, w którym odnosi się do całej sprawy.
— Jak już Państwo wiedzą, prokuratura postawiła mi zarzuty, polegające na niedopełnieniu obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez inną osobę. Chodzi o dotacje na prace konserwatorskie w kamienicy na rogu ul. Gołębiej i Wiślnej, należącej do przedsiębiorcy, który jest członkiem rodziny mojej byłej zastępczyni – czytamy. – Chcę bardzo jasno powiedzieć, że zgodnie z uchwałą Rady Miasta Krakowa, dotacje przyznają radni miasta, a nie prezydent. Wszystkie uchwały o przyznaniu dotacji były opiniowane przez komisję kultury, budżetową, a następnie jednogłośnie przyjmowane przez Radę. Radni nigdy nie zgłosili żadnych wątpliwości co do dofinansowania tego konkretnego budynku – dodaje prezydent Krakowa. – Rola urzędników polega wyłącznie na sprawdzaniu, czy wnioski składane do urzędu przez właścicieli obiektów spełniają kryteria zawarte w uchwale Rady Miasta. Nie sprawdzamy powiązań rodzinnych czy stopnia zamożności wnioskodawców. Pozytywnie zweryfikowane wnioski przekazuję Radzie Miasta, by podjęła decyzję o podziale środków.
Dalej tłumaczy:
— Zarzuty zostały mi postawione mimo że pani prokurator przyznała, iż zdaje sobie sprawę, że dotacje przyznaje Rada Miasta Krakowa, a nie prezydent. W mojej ocenie sprawa ma wyłącznie wymiar polityczny. Utwierdza mnie w tym przekonaniu fakt, że chwilę po moim wyjściu z prokuratury, o tym fakcie zostały zawiadomione media ogólnopolskie. Jestem zbulwersowany faktem, że prokuratura przekazała dziennikarzom informację, że odmówiłem składania wyjaśnień, podczas gdy w rzeczywistości poprosiłem o uzasadnienie, by móc szczegółowo odnieść się do sprawy, co zostało zapisane w protokole.
Majchrowski przypuszcza, że wszelkie oskarżenia były przygotowane na potrzeby jego ewentualnego startu w wyborach, tak, by osłabić dotychczasową wiarygodność i zdobyte zaufanie:
— Zdaję sobie sprawę, jak wielki jest apetyt partii politycznych, żeby po ponad 20 latach w końcu przejąć władzę w Krakowie. Prokuratura zawsze była narzędziem politycznym. Szczególnie przed wyborami. Przygotowanie takich dokumentów trwa miesiące. Moim zdaniem sprawa była przygotowywana na wypadek, gdybym zgłosił chęć ubiegania się o stanowisko prezydenta miasta. Teraz informacja o postawieniu Jackowi Majchrowskiemu zarzutów ma podważyć zaufanie do miasta i ludzi, którzy od lat razem ze mną pracują dla Krakowa, żeby po moim odejściu partie polityczne mogły zawłaszczyć urząd, wymieniając fachowców na funkcjonariuszy partyjnych.
Jak już Państwo wiedzą, prokuratura postawiła mi zarzuty, polegające na niedopełnieniu obowiązków w celu osiągnięcia...
Opublikowany przez Jacek Majchrowski Piątek, 1 marca 2024
Fot.: Fot. Wiesław Majka / krakow.pl