niedziela, 27 września 2020 05:00

Jasień. Mieszkańcy protestują! Dlaczego nikt ich nie słucha?

Autor Emilia Gara
Jasień. Mieszkańcy protestują! Dlaczego nikt ich nie słucha?

Mieszkańcy ich nie chcą, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczyna budowę. Punktem sporu są ekrany akustyczne, które mają powstać na drodze krajowej nr 94 w miejscowości Jasień. Walka mieszkańców rozpoczęła się już kilka lat temu i trwa do dziś. Jaki będzie jej finał?

Mieszkańcy Jasienia jednogłośnie apelują i proszą, aby nie stawiać przed ich domami ekranów akustycznych, które zostały już postawione po drugiej stronie jezdni. Ekrany mają zmniejszyć hałas, ale jak mówią mieszkańcy ograniczą jedynie dostęp do światła, a co więcej spowodują upadek firm, które za ekranami nie będą widoczne. Mieszkańcy podtrzymują, że 10 lat temu w odpowiedzi na pytanie o ewentualne zamontowanie przeszkód dostali negatywną odpowiedź. Lokalni działacze wystosowali szereg pism, jednak ich starania nie przyniosły zamierzonego efektu. Czara goryczy została przelana, gdy firma budowlana zaczęła wbijać na posesjach mieszkańców paliki, w miejscach których mają powstać ekrany. Mieszkańcy czują żal do starosty, którego zapytaliśmy o stanowisko w tej sprawie:

W 2015 roku GDDKiA musiała złożyć analizę porealizacyjną i złożyła takie wyniki badań po kolei we wszystkich powiatach przez które przebiega droga 94, czyli przez powiat wielicki, bocheński, brzeski, krakowski, tarnowski. W tej dokumentacji, która przedstawiła GDDKiA były przekroczenia hałasu w kilku miejscach na terenie powiatu brzeskiego generowane przez drogę nr 94  - poinformował  Andrzej Potępa Starosta Brzeski.

9 kwietnia 2015 roku Starostwo wydało decyzję o nałożeniu na GDDKiA Oddział Kraków obowiązku ograniczenia oddziaływania hałasu na środowisko i jego zagrożenia.

GDDKiA wie, że nawet bez tej decyzji musieliby dostosować się do poziomów określonych w ustawie, bo taki hałas zagraża zdrowiu i życiu. Z ustawy, została wydana decyzja o tym, że GDDKiA ma zlikwidować te uciążliwości, ale ta decyzja nie wskazywała w jaki sposób  - dodaje Starosta.

GDDKiA utrzymuje, że Starosta Brzeski 21 maja 2015 wydał decyzje zobowiązującą GDDKiA do wykonania dodatkowych ekranów w terminie 48 miesięcy od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna.

GDDKiA na realizację zadania miała 4 lata. Inwestycja powinna zostać zakończona w 2019roku. Starosta twierdzi, że GDDKiA w 2018 zwróciła się z prośbą o przedłużenie terminu realizacji oraz poinformowało, że zastosuje tzw. ciche nawierzchnie. Starosta utrzymuje, że decyzję wydał, ale w zapisie której istnieją dwie istotne dla sprawy kwestie: Po pierwsze przedłużono okres realizacji do marca 2020roku. A po drugie w wyżej wymienionej decyzji Starosta Brzeski nie wskazał do realizacji konkretnego sposobu zabezpieczeń przeciwhałasowych, natomiast zobowiązał GDDKiA w Krakowie do ograniczenia oddziaływania na środowisko w zakresie emisji hałasu związanego z eksploatacją drogi krajowej nr 94 w granicach administracyjnych powiatu brzeskiego do poziomu dopuszczalnego.

Do zarządzającego drogą krajową nr 94 zależy wybór ograniczenia oddziaływania na środowisko w zakresie emisji hałasu. Nie muszą to być ekrany akustyczne, może to być tak zwana cicha nawierzchnia. Taką decyzję otrzymała GDDKiA. - poinformował starosta.

Znów innego zdania jest GDDKiA, która utrzymuje, że 20 lutego 2018 roku zwróciła się do Starosty z prośbą o przedłużenie tego terminu i zmianę ostatecznej decyzji z 21 maja 2015 roku w zakresie zmiany urządzeń ochronnych tj. zastosowania mieszanej ochrony akustycznej, czyli nawierzchni redukujących hałas oraz ekranów akustycznych w miejscach, w których nawierzchnia nie będzie wystarczającą ochroną. GDDKiA utrzymuje, że Starosta Brzeski 28 marca 2018 wydał decyzję zmieniającą termin realizacji zabezpieczeń z 48 do 60 miesięcy, podając w uzasadnieniu możliwość zastosowania innych niż ekrany akustyczne rozwiązań ochrony przed hałasem (np. tzw. „ciche nawierzchnie”).

Starosta podkreślił, że powiat preferował ciche nawierzchnie, ale nie mógł narzucić technologii.  Dodał również, że istnieje więcej sposobów na osiągniecie wymaganych parametrów. Można między innymi wprowadzić ograniczenie prędkości i takie metody zostały GDDKiA zasugerowane. GDDKiA podkreśla, że nie wydała decyzji o budowie ekranów akustycznych. Starosta Brzeski również twierdzi, że takiej decyzji nie wydał. Dlaczego ekrany powstaną? GDDKiA nie udzieliła naszej redakcji odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie próbowano zastosować innych technologii m.in. ograniczenia prędkości na pewnym odcinku, którą popiera Starostwo i mieszkańcy.

We wrześniu 2019 r. rozpoczęły się prace w ramach kontraktu „Zaprojektowanie i budowa zabezpieczeń akustycznych, w ciągu DK 94G wraz z wykonaniem ekspertyzy porealizacyjnej na odc. Bochnia - Brzesko (w granicach powiatu brzeskiego)” i zgodnie z umową wykonano cichą nawierzchnię, a w miejscach, gdzie taka forma zabezpieczenia akustycznego jest niewystarczająca, by osiągnąć wymagane parametry, realizowane są ekrany akustyczne - informuje GDDKiA.

Starosta twierdzi, że ciche nawierzchnie nie obniżają hałasu wystarczająco, więc muszą być zastosowane ekrany. Dyrektor GDDKiA utrzymuje, że zastosowanie cichej nawierzchni spowodowało wybudowanie mniejszej liczby ekranów. Z tymi decyzjami nie zgadzają się mieszkańcy, dla których ekrany nie będą ułatwieniem, a wręcz przeciwnie. Więcej w materiale.

Brzesko

Brzesko - najnowsze informacje

Rozrywka