niedziela, 27 sierpnia 2023 06:52, aktualizacja rok temu

Kominki w Krakowie znów legalne? Wkrótce głosowanie

Autor Marzena Gitler
Kominki w Krakowie znów legalne? Wkrótce głosowanie

28 sierpnia br. w Sejmik Województwa Małopolskiego ma rozpatrzeć obywatelski projekt uchwały, przewidujący przywrócenie palenia drewnem w Krakowie oraz odroczenie zakazu używania bezklasowych pieców w całej Małopolsce do 2026 roku. Sesja sejmiku ma rozpocząć się o 10:30, a temat kominków ma być pod koniec obrad w punkcie 24.

Rok temu Sejmik Województwa Małopolskiego, po wielu wnioskach organizacji i samorządów odroczył termin zakazu bezklasowych kominków w Małopolsce do końca kwietnia 2024 r. Nie rozpatrzył jednak obywatelskiej inicjatywy komitetu „TAK dla palenia drewnem, STOP gazolobby”, który założył Bartłomiej Krzych, działacz społeczny z Wieliczki. Sprawa trafiła do sądu, a ten nakazał sejmikowi rozpatrzenie obywatelskiego projektu. Przewiduje on wydłużenie terminu wejścia w życie zakazu użytkowania kotłów bezklasowych do 1 stycznia 2026 r. (w uchwale antysmogowej dla Małopolski) oraz dopuszczenie stosowania paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym poniżej 20 proc. (w uchwale antysmogowej dla Krakowa).

  • Zobacz:
Sejmik przegrał w sądzie z mieszkańcem Wieliczki
Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił zapisy, na podstawie których sejmik blokował obywatelską inicjatywę uchwałodawcza „TAK dla drewna, STOP gazolobby”

Na posiedzeniu 21 sierpnia br, komisja sejmiku stwierdziła, że pod projektem złożono 2491 podpisów (prawo wymaga min 1000). Stwierdzono, że projekt spełnia wymogi formalne, jednakże może być on sprzeczny z inną uchwałą sejmiku, tzw. Programem Ochrony Powietrza, co może prowadzić do stwierdzenia nieważności przez wojewodę lub sąd administracyjny. Decyzję w głosowaniu na najbliższej sesji podejmą radni sejmiku, po uprzedniej dyskusji, która zwykle jest bardzo burzliwa w tym temacie.

Całkowity zakaz paliw stałych obowiązuje w Krakowie od września 2019 roku. W obecnym stanie prawnym w pozostałej części Małopolski palenie drewnem jest dozwolone w bezklasowych urządzeniach jedynie do końca kwietnia 2024 roku. Pierwotnie termin ten miał się kończyć 1 stycznia 2023 r., jednak sejmik wydłużył ten termin o 1,5 roku. Za odłożeniem wejścia w życie uchwały antysmogowej zagłosowali nie tylko radni z Prawa i Sprawiedliwości (który ma większość w sejmiku małopolskim), ale też radni PSL, którzy poprzednio sprzeciwiali się tej zmianie. Jak wyjaśnił szef struktur małopolskich tej partii Krzysztof Klęczar, zmiana podejścia do tej kwestii wynikła z wsłuchania się w oczekiwania mieszkańców, zwłaszcza na wsi. Na uchwałę wydłużającą ten termin złożono skargi, które jednak sąd administracyjny odrzucił. Wydłużeniu terminu sprzeciwiało się m.in. Miasto Kraków.

  • Zobacz też:
Kraków przeciwko zmianom w uchwale antysmogowej. Jest projekt rezolucj
Jest projekt rezolucji dotyczącej ewentualnych zmian w małopolskiej uchwale antysmogowej, która ma być głosowana na najbliższej sesji.

W kilku gminach Małopolski, m.in. Skawinie i Niepołomicach od stycznia 2023 obowiązują tzw. lokalne uchwały antysmogowe, w praktyce zakazujące korzystania ze zwykłych, niecertyfikowanych kominków. Wycofać się z tych przepisów chcą Niepołomice, gdzie radni przychylili się do obywatelskiej petycji w tej sprawie.

Warto dodać, że Kraków, który od kilkunastu lat konsekwentnie i skutecznie walczy o poprawę jakości powietrza, sprzeciwia się kolejnej próbie złagodzenia wymogów wynikających z uchwał antysmogowych. „Tego typu postulatom stanowczo sprzeciwia się Kraków, podnosząc, że walka o jakość powietrza może przynieść trwałe efekty tylko wtedy, gdy jest prowadzona konsekwentnie i do końca. Miasto udowodniło to już na swoim terenie, organizując szereg kampanii informacyjnych zachęcających do rezygnacji z użytkowania paliw stałych i wydając setki milionów złotych na wsparcie krakowian w wymianie nieekologicznych źródeł ciepła. Działania te miały za sobą pełne poparcie społeczne, zarówno organizacji pozarządowych, jak i mieszkańców. Utorowały one drogę do wprowadzenia w 2019 r. zakazu stosowania na terenie miasta drewna i węgla w celach grzewczych.

Dzięki temu, a także wielu innym proekologicznym działaniom w Krakowie, nastąpiła wyraźna poprawa jakości powietrza, co potwierdzają dane ze stanowisk pomiarowych państwowego monitoringu środowiska. Stężenia substancji odnotowywane przez stacje monitoringowe w Krakowie ulegają sukcesywnemu obniżeniu. Zgodnie z roczną oceną jakości powietrza w województwie małopolskim za 2022 r., wykonaną przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, norma roczna w aglomeracji krakowskiej nie była przekroczona dla żadnej substancji” – czytamy w stanowisku miasta.

– Przyjęcie kolejnych zmian w uchwałach antysmogowych oznaczałoby niwelowanie efektu ekologicznego, który został osiągnięty przez Kraków dzięki determinacji mieszkańców. Krakowianie jednoznacznie opowiedzieli się za tym, aby miasto dążyło do całkowitej likwidacji kotłów bezklasowych – podkreśla zastępca prezydenta Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju Jerzy Muzyk.

„Stanowisko Krakowa jest jednoznaczne: celem miasta i województwa powinna być całkowita likwidacja niskiej emisji, a powrót do pomysłu spalania drewna oznaczałby zaprzepaszczenie osiągniętych już efektów. Warto przypomnieć, że wskaźniki emisji, które zostały opracowane dla Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) przez Instytut Technologii Paliw i Energii, dla drewna są wyższe niż dla węgla, z powodu większej kaloryczności tego ostatniego. Innymi słowy, aby uzyskać to samo ciepło potrzebne do ogrzania domu, należy spalić więcej drewna, a co za tym idzie – wyemitować więcej zanieczyszczeń. Niekorzystne położenie Krakowa w dolinie rzeki Wisły oraz okresy bezwietrzne mogą doprowadzić, szczególnie w sezonie zimowym, do pogorszenia jakości powietrza i licznych alertów związanych z przekroczeniami obowiązujących norm w zakresie pyłów zawieszonych. Będzie to miało negatywne konsekwencje dla zdrowia mieszkańców.” – podkreślają w swoim stanowisku władze miasta. Trzeba jednak dodać, że nie wszyscy mieszkańcy zgadzają się z tą opinią. Pod obywatelskim projektem, co podkreśla Bartłomiej Krzych, podpisało się też wielu mieszkańców Krakowa, dla których zakaz palenia drewnem, nawet w urządzeniach spełniających wymogi ekoprojektu, jest przesadą. Tym bardziej, że obecne obostrzenia dotyczą też przedsiębiorców m. in. posiadaczy szklarni czy pizzerii.

Jaką decyzję podejmą radni sejmiku, w którym większość ma PiS, zobaczymy. Głosowanie tej kwestii w toku kampanii wyborczej może spowodować, że wybiorą to, czego domaga się większość mieszkańców Małopolski, nawet przy sprzeciwie Krakowa.

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka