Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił zapisy, na podstawie których sejmik województwa małopolskiego blokował obywatelską inicjatywę uchwałodawcza „TAK dla drewna, STOP gazolobby”, mającą na celu m. in. przywrócenie palenia drewnem w kominkach na terenie Krakowa. W sprawie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sprawa ma swój początek ponad rok temu, kiedy to grupa członków i sympatyków Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka zawiązała komitet i rozpoczęła zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały skierowanej do władz województwa. Celem komitetu było odroczenie o 3 lata zakazu bezklasowych kominków w Małopolsce oraz przywrócenie palenia drewnem w Krakowie. Zgodnie z ogólnokrajowym prawem, po uzbierania 1000 podpisów poparcia pod obywatelskim projektem uchwały, trafia on pod dyskusję i głosowanie podczas obrad sejmiku województwa. Tak się jednak nie stało, mimo, iż komitet złożył w marcu 2022 r. ok 2,5 tysiąca podpisów, a urząd nie stwierdził żadnych braków formalnych w obywatelskim projekcie uchwały.
Skargę do sądu administracyjnego wniósł Bartłomiej Krzych, przedstawiciel Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka oraz inicjator obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej „TAK dla drewna”. Zwrócił się również o pomoc do Rzecznika Praw Obywatelskich, który przychylił się do zarzutów zawartych w skardze Krzycha, dodatkowo dodając swoje zarzuty.
17 stycznia Wojewódzki Sad Administracyjny, stwierdził, że skarga Krzycha jest zasadna i unieważnił zapisy małopolskiej uchwały dotyczącej wnoszenia obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych, na które powoływali się prawnicy z urzędu marszałkowskiego.
– Spełniliśmy wszelkie wymogi prawne, aby nasza obywatelska inicjatywa była procedowana. Tak się jednak nie stało, bo prawnicy urzędu marszałkowskiego twierdząc, że marszałek musiał wydać zgodę na zbiórkę podpisów, powoływali się na przepisy, które były sprzeczne z ustawą i całą ideą inicjatywy obywatelskiej. Dla mnie wyrok sądu był formalnością, ale straciliśmy prawie rok czasu na ten proces”. – tłumaczy Bartłomiej Krzych.
W międzyczasie, we wrześniu 2022 r sejmik województwa małopolskiego częściowo zrealizował jeden z postulatów obywatelskiej inicjatywy „TAK dla drewna”, tj. odroczył wejście w życie zapisów małopolskiej uchwały antysmogowej. Zakaz palenia w piecach bezklasowych w Małopolsce, który pierwotnie miał obowiązywać od początku 2023 r., został przesunięty do końca kwietnia 2024. Sejmik nie zajmował się jednak sprawą palenia drewnem w Krakowie.
– W obecnej sytuacji nadal domagamy się procedowania naszego obywatelskiego projektu uchwały, choć zdajemy sobie sprawę, że przegłosowanie go rodziłoby komplikacje z uwagi na zmiany prawne dokonane w międzyczasie. Chcemy jednak dyskusji w sprawie palenia drewnem, bo zakaz kominków, nawet tych najnowocześniejszych, które są dozwolone w całej Europie, jest po prostu szkodliwy społecznie i krzywdzący szczególnie mieszkańców mieszkających na obrzeżach Krakowa, gdzie ludzie nie mają dostępu do sieci ciepłowniczej, a czasem nawet sieci gazowej. To już nie jest centrum turystyczno-biznesowe, tylko tereny wiejskie, gdzie ludzie mają konie, kury i uprawy. Ja jestem solidarny z tymi ludźmi i wspieram ich – twierdzi Krzych.
Władze miasta Krakowa nie zgadzają się na zmiany w uchwale antysmogowe dla Krakowa, wręcz przeciwnie, z Rady Miasta Krakowa pojawiają się postulaty, aby całkowity zakaz palenia drewnem i węglem poszerzyć na gminy ościenne wokół Krakowa. W tych kwestiach jednak ostateczna decyzja należy jednak do radnych sejmiku województwa, z których większość jest spoza Krakowa.
Niedawno w mediach głośno było o sprawie krakowskiej emerytki z okolic Tyńca, która stanęła przed sądem za ogrzewanie domu drewnem w kominku. Swoje działanie tłumaczyła tym, że stać ją tylko na ogrzewanie drewnem i nie miała innego wyjścia, bo miasto nie potrafiło jej zagwarantować dostępu do sieci ciepłowniczej i gazowej. Wyrok w tej sprawie ma być w marcu.
Warto dodać, że wniesienie wniesienie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakwie w sprawie zmiany Małopolskiej Uchwały Antysmogowej zapowiedzieli w listopadzie politycy Nowoczesnej, m.in. Artur Buszek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa oraz wiceprzewodniczący Nowoczesnej w Małopolsce. Są oni przeciwni wydłużaniu czasu użytkowania kopciuchów i kwestionują przeprowadzone przed zmianą uchwały konsultacje.