Do przerażającego odkrycia doszło w piątek (21 października) w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. św. Marcina w Tarnowie. Znaleziono tam ciała czterech osób: dwojga dorosłych i dwójki dzieci. Trójka z nich miała podcięte gardła.
Jak podaje radio RMF FM, drzwi do domu w asyście funkcjonariuszy zostały wyważone przez strażaków. — O pomoc na miejscu prosiła osoba prywatna, która bardzo martwiła się o osoby, które mogły przebywać w środku. Zadysponowaliśmy jeden zastęp strażaków. Gdy dojechaliśmy, na miejscu była już policja, pogotowie ratunkowe i straż miejska – powiedział portalowi Onet Marcin Opioła, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Straży Pożarnej w Tarnowie.
W domu znaleziono cztery osoby, około 40-letnią kobietę i dwójkę kilkuletnich dzieci. Jak udało się ustalić stacji, trzy osoby miały podcięte gardło. Obecni na miejscu ratownicy medyczni próbowali reanimować mężczyznę, niestety bezskutecznie. Na miejscu tragedii pracują policjanci i prokurator. Budynek jest otoczony przez funkcjonariuszy.
– Potwierdzam, że w domu jednorodzinnym przy ul. św. Marcina znaleziono ciała czterech osób. Dwie osoby dorosłe, dwoje dzieci
– przekazał w rozmowie z Głos24, jadący na miejsce zdarzenia oficer prasowy tarnowskiej policji, asp. sztab. Paweł Klimek.
Ul. św. Marcina w Tarnowie znajduje się niecałe 2 km od centrum, blisko drogi krajowej nr 94.
fot: Początek ulicy św. Marcina/Google Street View