Wczoraj w Krakowie odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego. Podczas niego udało się utworzyć nowe izolatorium w hotelu Wm System w Krakowie, gdzie znajduje się 170 miejsc. Będzie prowadzone przez szpital im. Jana Pawła II.
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik stwierdził, że lawinowy wzrost liczby zachorowań w regionie może budzić pewne obawy. Dlatego, podjęto decyzję o zmianie miejsca izolatorium. Wcześniej pacjentów do izolacji instytucjonalnej przyjmowano w hotelu Royal, gdzie było tylko 55 miejsc. Teraz, powstało izolatorium w hotelu Wm System w Krakowie, gdzie miejsc jest prawie 170.
Po posiedzeniu Ćwik zapewniał, że wszystkie służby pozostają w gotowości do działania. Podkreślił, że zakażeni są otoczeni opieką. „Szczególną troską” objęci są podopieczni domów pomocy społecznej, gdzie ostatnio dochodziło do nowych zakażeń. Mowa tu o ogniskach w placówkach w Sieradzy, Grobli oraz w Bochni.
- Ci, którzy wymagali hospitalizacji, zostali przetransportowani do szpitala jednoimiennego. Część domu pomocy społecznej w Grobli została wydzielona jako izolatorium dla osób, które są bezobjawowe, ale zakażone – wyjaśnił wojewoda.
We wczorajszym posiedzeniu poruszono temat funkcjonowania tzw. karetek wymazowych i covidowych, którymi przewożeni są pacjenci do szpitala jednoimiennego. Inną ważną kwestią były punkty wymazowe funkcjonujące w szpitalach.
- Nie ukrywam, że dzisiaj rozmawiałem o tym z przedstawicielem NFZ. Oczekuję o wiele większej mobilności i wydajności ze strony tych miejsc, w których mogą być pobierane wymazy" – mówił Ćwik dla Radia Kraków.
Na ten moment istnieje 18 takich miejsc. Może to skutecznie pomóc i odciążyć szpital jednoimienny.
W posiedzeniu sztabu kryzysowego udział wzięła m.in. dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, będącego szpitalem jednoimiennym, a także wojewódzki inspektor sanitarny.
Info: Radio Kraków foto: Twitter/Joanna Paździo