Starostwo Powiatowe w Miechowie podało informację o sytuacji epidemicznej w regionie.
Przeminęła fala zachorowań na Covid-19 w dwóch najbardziej dotkniętych tą chorobą DPS-ach w Powiecie Miechowskim. Jak informuje Małgorzata Wachacka, dyr. Domu Pomocy Społecznej przy ul. Warszawskiej w Miechowie, 79 mężczyzn (pensjonariuszy) od zeszłej środy zaliczanych jest już do ozdrowieńców. Wśród personelu jeszcze 3 osoby pozostaje na przedłużonej izolacji. Pozostali z zakażonych pracowników (27 października informowaliśmy o 22 osobach) wrócili do pracy. DPS Warszawska został dwukrotnie zdezynfekowany. Placówka wraca do normalnego funkcjonowania.
Również miechowski DPS „Betania” wychodzi na przysłowiową prostą. Jak przyznaje dyr. Stanisław Sławiński, „jest dużo lepiej niż było wcześniej – schodzimy z górki”. Generalnie mieszkańcy przestali wykazywać objawy zakażenia koronawirusem. W ostatnim czasie pojawiły się jedynie objawy u jednej z mieszkanek i to w 23 dniu panowania w tym DPS-ie pandemii. Pozostali mieszkańcy nabierają sił.
Budynek podzielony został na 2 strefy, tzw. brudną, gdzie przebywają zakażeni oraz czystą (nieskażoną). Do tej drugiej w ostatnim czasie przeniesiono około 17 osób i jest ona sukcesywnie dezynfekowana i jednocześnie powiększana. Większość zakażonego wcześniej personelu powróciła do pracy (brakuje jeszcze 5 osób). Przywrócona została rehabilitacja dla podopiecznych.
W DPS Dom Kombatanta w Miechowie na szczęście dotąd nie wykryto koronawirusa. Stan zdrowia mieszkańców i pracowników jest monitorowany na bieżąco. W DPS „Caritas” w Charsznicy bez zmian. Nadal 2 osoby z personelu pozostają na zwolnieniach lekarskich z powodu koronawirusa.
Na dzień dzisiejszy najgorsza sytuacja epidemiologiczna panuje w DPS w Mianocicach. 38 pensjonariuszy ma wynik dodatni, 37 ujemny, a 11 tzw. niejednoznaczny. Spośród załogi, chorują obecnie 32 osoby. 17 pracowników na tę chwilę jest zdrowych, 3 ma wynik niejednoznaczny. Jeden z pracowników jest hospitalizowany.
W Szpitalu św. Anny na dzień 5 listopada przebywa 74 zakażonych pacjentów, na przygotowanych 67 łóżek „covidowych”. 6 osób wspomaganych jest respiratorami. W szpitalu brakuje 80 pracowników, bowiem 70 przebywa w izolacji, a 10 w kwarantannie.
Dyrektor Mirosław Dróżdż pozytywnie ocenia pomysł Ministerstwa Zdrowia uwzględnienia w diagnostyce Covid-19 tzw. testów kasetkowych, które pozwalają na otrzymanie wyniku do pół godziny czasu od wykonania badania. To znacznie usprawni pracę Szpitala, zwłaszcza na SOR-ze. Pomysł z wprowadzenia pulsoksymetrów jego zdaniem jest również bardzo dobry. Dzięki temu znacznie lepiej będzie można monitorować stan zdrowia zakażonych pacjentów pozostających w izolacji.
Fot. i inf.: Starostwo Powiatowe w Miechowie