Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu zatrzymali sprawców brutalnego rozboju, do którego doszło nocą w Maniowach nad zalewem Czorsztyńskim. Zamaskowani sprawcy pobili kierowcę i pasażerów auta i zrabowali 95 tys. zł!
Do rozboju doszło w nocy z niedzieli (24 lipca) na poniedziałek, około godziny 3. Sprawcy musieli mieć cynk, że w zaparkowanym w Maniowach (powiat nowotarski) aucie jest duża suma gotówki, bo do napadu przygotowali się profesjonalnie. Mieli kominiarki, gaz obezwładniający i pałki. Wiedzieli widocznie, że w aucie były trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta.
Trzech bandytów w kominiarkach dotkliwie pobiło kierowcę i pasażerów. Napastnicy zabrali im gotówkę, którą mieli przy sobie i odjechali. Wiedzieli po co idą - w aucie było aż 95 tys. zł. Poszkodowani wezwali policję i pogotowie, które zabrało ich do szpitala.
Śledztwo w sprawie tajemniczego napadu prowadzili policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Funkcjonariusze szybko ustalili sprawców. W środę zatrzymano trzech w ich domach mieszkańców powiatu tatrzańskiego. To mężczyźni w wieku od 18 do 29 lat.
Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez 24- i 29-latka, policjanci znaleźli i zabezpieczyli gotówkę oraz środki odurzające. Na szczęście udało się odzyskać część skradzionych pieniędzy.
W czwartek zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, gdzie usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Podejrzani odpowiedzą za rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, a 24 i 29-latek odpowiedzą także za posiadanie środków odurzających.
Po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów, prokurator wystąpił z wnioskiem do o zastosowanie tymczasowego aresztu, do czego przychylił się Sąd. Za dokonanie rozboju grozi im kara pozbawienia wolności do 12 lat. Ponieważ podczas napadu posługiwali się niebezpiecznym przedmiotem, grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.
fot. ilustracyjna policja.pl
