Nowe pasy w centrum Krakowa? Petycja ma pomóc pieszym

Stowarzyszenie "Ulepszamy Kraków" złożyło petycję do prezydenta miasta w sprawie nowych przejść dla pieszych. W przeszłości udała im się podobna inicjatywa.

Ich propozycja jest dość przejrzysta i jak sami twierdzą niezbyt kosztowna. Idea stworzenia tak zwanej „zebry” na skrzyżowaniu ulic Basztowa, Lubicz i Westerplatte czeka na odpowiedź prezydenta Miszalskiego.

Wspomniane stowarzyszenie trzy lata temu odniosło pierwszy sukces. W 2021 roku, za sprawą właśnie ich petycji, zostały stworzone przejścia dla pieszych na ulicy Pawiej. Po upływie czasu wiemy, że był to dobry pomysł, który poprawił komunikację osób zmierzających na Dworzec Główny, bądź w kierunku Galerii Krakowskiej.

Jak naprawić komunikację w centrum?

Dzisiaj, czyli w środę 7 sierpnia „Ulepszamy Kraków!”, którego prezesem jest Krzysztof Kwarciak, radny dzielnicowy ze Zwierzyńca, chce pójść o krok dalej. Wskazują problemy przy skrzyżowaniu ulic Basztowa, Lubicz i Westerplatte. W petycji wysłanej do prezydenta Aleksandra Miszalskiego wymieniają problemy nie tylko pieszych, ale także osób z niepełnosprawnościami.

Obecny układ komunikacyjny jest zupełnie nieprzystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Na całym skrzyżowaniu zamontowano tylko jedną windę. Urządzenie zostało zainstalowane na ulicy Westerplatte. Chętni mogą zjechać na dół, ale co mają zrobić dalej? Nawet jeżeli osoba mająca problemy z poruszaniem znajdzie się w tunelu to potem musiałaby pokonać bardzo stromy podjazd, który jest raczej barierą nie do przejścia dla ludzi chodzących o kulach czy poruszających się na wózku. Trudno uwierzyć, że w 2024 roku jeden z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w centrum miasta nie jest dostępny dla sporej części osób. Sytuacja stanowi spory blamaż dla miejskich urzędników. - pisze stowarzyszenie.

Przeprowadzenie prac wymagałoby niewielkich nakładów, a zmiany bez problemu da się pogodzić z funkcjami jakie obecnie spełnia skrzyżowanie. Wyznaczenie przejść na powierzchni wymaga tylko demontażu słupków, wymalowania pasów oraz obniżenia krawężników. Koszt prac byłby niewielki. Zmiany łatwo można wprowadzić na ulicach Lubicz i Basztowej. Na ulicy Westerplatte obecnie nie jest to możliwe ze względu na brak chodnika po jednej ze stron. - dodają w swojej petycji.

W oczekiwaniu na decyzję

Teraz Stowarzyszenie „Ulepszamy Kraków!” musi doczekać się reakcji prezydenta Miszalskiego. Przeszłość pokazała, że pomysł tej organizacji potrafił przynieść wymierny efekt w życiu mieszkańców i turystów pędzących na dworzec. Stworzenie pasów wydaje się być realnym i możliwym celem, który pomoże każdemu z nas.

fot: Ulepszamy Kraków! / Facebook