wtorek, 21 stycznia 2025 14:39, aktualizacja 6 godzin temu

Odużony 14-latek stał pod przedszkolem. Był wychłodzony i nie reagował na bodźce

Autor Mirosław Haładyj
Odużony 14-latek stał pod przedszkolem. Był wychłodzony i nie reagował na bodźce

W ostatnich dniach strażnicy miejscy interweniowali m.in. w sprawie wychłodzonego 14-latka, który w ciężkim stanie przebywał pod jednym z krakowskich przedszkoli.

Zimą strażnicy miejscy mają ręce pełne pracy, a niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiają, że czas interwencji jest niezmiernie istotny. W piątek (17 stycznia) na os. 2 Pułku Lotniczego pomocy potrzebował nietrzeźwy przechodzień.

– Upadek na chodniku spowodował poważne obrażenia głowy. Dzięki zgłoszeniu świadka, szybkiej reakcji naszego dyżurnego oraz strażników, mężczyzna trafił do szpitala –przekazują strażnicy miejscy.

Tego samego dnia na skrzyżowaniu ulic Bohomolca i Dobrego Pasterza podobny wypadek spotkał seniorkę. Kobieta upadła, idąc chodnikiem, i doznała urazu głowy.

– Strażnicy zauważyli zdarzenie i do przyjazdu pogotowia udzielili jej pierwszej pomocy – opatrzyli ranę, okryli kocem termicznym i zadbali o jej komfort – relacjonują mundurowi.

Ostatnia interwencja miała miejsce na ul. Szwed-Śniadowskiej. Strażnicy miejscy zostali wezwani do będącego pod wpływem środków odurzających 14-latka, który został zauważony przed przedszkolem przez jednego z mieszkańców. Młody chłopak był w ciężkim stanie - wychłodzony i nie reagował na bodźce. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, którzy zadecydowali o przetransportowaniu go do szpitala. O zdarzeniu powiadomiono policję.

– Każde z tych zdarzeń to dowód na to, jak ważna jest szybka reakcja i współpraca. Dziękujemy wszystkim, którzy zgłaszają potrzebę pomocy, oraz służbom zaangażowanym w ratowanie zdrowia i życia – podsumowują mundurowi.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka