czwartek, 19 września 2019 10:30

Pirat uciekał przed SPEED-em, a piesi przed nim! I to nie był film akcji

Autor Anna Piątkowska-Borek
Pirat uciekał przed SPEED-em, a piesi przed nim! I to nie był film akcji

Honda w Porębie Żegoty (powiat chrzanowski) przekroczyła prędkość o 22 km/h. Pewnie skończyłoby się po prostu mandatem, ale… nie tym razem! Rozpoczęła się akcja jak w filmie sensacyjnym.

Jak podała Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie, w czwartek 12 września patrol grupy SPEED w miejscowości Poręba Żegoty dokonał pomiaru prędkości Hondy. Okazało się, że kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 22 km/h. Gdy policjanci wydali mu polecenie zatrzymania pojazdu, ten nie zastosował się do niego i zaczął uciekać. Patrol pojechał za nim.

– W miejscowości Brodła, uciekając przed SPEED-em, wyprzedził na podwójnej ciągłej inny pojazd, a jadąc w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością nawet 135 km/h. Podczas całego pościgu kierowca popełniał kolejne wykroczenia m.in. stworzył zagrożenie w ruchu drogowym dla trzech rowerzystów, którzy zmuszeni byli zjechać na pobocze oraz dwóch samochodów, zmuszając jednego z kierujących do gwałtownego hamowania w celu uniknięcia zderzenia. Brawurowy kierowca swoim zachowaniem zmusił także pieszych do ucieczki z drogi, a także pokonał rondo, jadąc pod prąd – relacjonują policjanci z KWP Kraków.

Ostatecznie „filmowa” wręcz ucieczka zakończyła się... na polach uprawnych. Tam właśnie „wylądowała” Honda.

Kierowca i pasażer samochodu wysiedli i zaczęli uciekać pieszo. Policjanci zatrzymali ich w odległości 500 metrów od miejsca porzucenia samochodu.

– Okazało się, że kierowcą był 20-letni mieszkaniec gminy Krzeszowice, był trzeźwy, a pasażerem 19-letni mieszkaniec gminy Alwernia – podaje KWP Kraków.

Na tym jednak nie koniec. Policjanci znaleźli w aucie na dywaniku woreczek ze znikomą zawartością białego proszku. Podejrzewali, że jest to narkotyk, więc 20-latkowi została pobrana krew na oznaczenie ewentualnych substancji zakazanych we krwi.

– Po sprawdzeniu w systemach policyjnych było również wiadome, że młody człowiek nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem – dodają policjanci.

I jak skończyła się ta historia? Obaj mężczyźni (kierowca i pasażer) zostali zatrzymani i doprowadzeni do Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie, pasażer po przesłuchaniu został zwolniony, natomiast kierowca odpowie za kierowanie bez uprawnień. Usłyszał także zarzut z art. 178b kodeksu karnego, który mówi o tym, że kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

– W zależności od wyniku badań krwi kierującego na oznaczenie środka niedozwolonego, młody mężczyzna może usłyszeć kolejny zarzut – dodają policjanci.

Chrzanów - najnowsze informacje

Rozrywka