Wójt Andrzej Jacek Nowak uspokaja i zapewnia, że, jeśli zajdzie taka konieczność, dyrekcja szkoły po konsultacjach z sanepidem podejmie decyzje o przejściu na nauczanie zdalne.
Portal tp24.pl poinformował, że jeden z czytelników przekazał informację o tym, że woźny pracujący w szkole podstawowej w Sierockiem zaraził się koronawirusem. Mimo to pracownik codziennie mierzył temperaturę wszystkim osobom, które wchodziły do placówki. Czytelnik w informacji skierowanej do redakcji napisał:
"W szkole podstawowej w Sierockiem okazało się, że woźny jest zarażony covidem, a sanepid stwierdził że nie ma powodu do obaw. Tylko, że ten poczciwy człowiek codziennie mierzy temperaturę wszystkim osobom wchodzącym do obiektu".
Wójt Gminy Biały Dunajec, Andrzej Jacek Nowak zapewnił w rozmowie z portalem tp24.pl, że sytuacja jest opanowana.
– Rozmawiałem z panią dyrektor, faktycznie sanepid po zebraniu informacji uznał, że na chwilę obecną nie ma zagrożenia. Pamiętajmy, że w zaleceniach odnośnie bezpieczeństwa, do zarażenia może dojść, jeśli przebywamy z osobą chorą dłużej niż 15 minut w odległości nie dalszej niż pół metra. W szkole pomiar temperatury robiony jest w dużo krótszym czasie i z oddalenia. Woźny już od piątku jest nieobecny w szkole, nikt oprócz niego z personelu nie ma żadnych objawów wskazujących na COVID-19.
Nowak uspakaja i zapewnia, że, jeśli zajdzie taka konieczność, dyrekcja szkoły po konsultacjach z sanepidem, podejmie decyzje o przejściu na nauczanie zdalne.
Inf.: tp24.pl
Fot.: Szkoła Podstawowa w Sierockiem