niedziela, 12 marca 2023 12:40

Pomagają, aby świat stał się lepszym miejscem. Niezwykła akcja na rzecz hospicjum w Miechowie

Autor Patryk Trzaska
Pomagają, aby świat stał się lepszym miejscem. Niezwykła akcja na rzecz hospicjum w Miechowie

Inspiracja przyszła z Kielc, ale wykonanie to już ciężka praca ludzi z Miechowa. Wszystko po to, aby pomóc potrzebującym z lokalnego hospicjum. Stowarzyszenie Self zorganizowało akcję licytacji pierniczków w szczytnym celu. Okazała się ona ogromnym sukcesem, który spowodował, że już niedługo możemy się spodziewać kolejnych inicjatyw. - Będziemy rozwijać akcje pomocowe. Każdy, kto chciałby pomóc,  ale nie wie, jak się do tego zabrać może liczyć na naszą pomoc. Chcemy w najbliższym czasie wznowić licytacje dla Hospicjum - podkreślają inicjatorzy.

Pomagają, aby świat stał się lepszym miejscem. Mowa tutaj o Stowarzyszeniu Self, które zorganizowało niezwykłą akcję zbiórki pieniędzy oraz licytacji pierników na rzecz miechowskiego hospicjum. O kuluarach przedsięwzięcia rozmawiamy z Grzegorzem Jurczyńskim i Pauliną Koprowską ze Stowarzyszenia Self

Skąd wziął się u Państwa pomysł na zorganizowanie akcji charytatywnej, której celem jest pomoc miechowskiemu hospicjum?

– Inspiracja powstała po publikacji postu na Facebooku ks. Zbigniewa Wójcika - obecnego Dyrektora Hospicjum. W umieszczonym poście była informacja o akcji pierniczkowych serc dla Hospicjum w Kielcach pn. „Serce dla Hospicjum”. Akcja dotyczyła wyłącznie Kielc, dlatego też zdecydowaliśmy po rozmowie z koordynatorem wolontariatu w Miechowie – Kacprem Idzikiem, że zrobimy podobną akcję piernikową dla naszego Hospicjum.

Taka akcja to ogromne przedsięwzięcie. Ile osób jest w nie zaangażowane? Czy ta liczba zmieniała się podczas trwania akcji?

– W głównej mierze w akcje zaangażowanych było 3 osoby tj. Paulina Koprowska – Wiceprzewodnicząca Zarządu Self, która odpowiadała za przygotowanie pierników oraz zainicjowała cały pomysł, Grzegorz Jurczyński – Przewodniczący Zarządu – przygotowywał materiał promocyjny oraz przeprowadził rozmowę z Kacprem Idzikiem o funkcjonowaniu Hospicjum oraz o tym czym jest wolontariat. Jest również pomysłodawcą hasła naszej akcji -  Uniwersytet Miłości.

Rozmowę można obejrzeć na naszym Facebooku.

Ważnym aspektem było to, iż podczas transmisji live z Kacprem Idzikiem poinformowaliśmy nasze szkoły podstawowe o tym, aby uświadamiać już młode pokolenie jak ważna jest pomoc dla drugiego człowieka. Taki jest też w głównej mierze cel Stowarzyszenia Self  - uświadamianie społeczności.

Jak wyglądały przygotowania do zorganizowanie akcji charytatywnej dla miechowskiego hospicjum?

– Przygotowania rozpoczęliśmy od rozmów z Hospicjum, czy wyrażają zgodę na realizację takiego przedsięwzięcia. Po uzyskaniu zgody, rozpoczęliśmy przygotowania. Polegały one na upieczeniu pierniczków, które były dostępne stacjonarnie w Hospicjum. Małe pakiety pierniczków mogli zakupić m.in. odwiedzający.

Następnie 17 stycznia odbył się wywiad z Kacprem Idzikiem pn. „Wolontariat - odpowiedź na miłość”  Uniwersytet Miłości. Hasło Uniwersytet Miłości opracował Grzegorz Jurczyński. Z kolei kulminacją wydarzenia była charytatywna licytacja poprzez portal Allegro, która trwała 5 dni. Najwyższa kwota wylicytowanego piernika serce wyniosła 200,00 zł.

Jak ludzie zareagowali na Państwa przedsięwzięcie? Czy był jakiś odzew?

– Odzew był duży, każdy z wystawionych pierników na licytacji charytatywnej został wylicytowany. Wywiad z Kacprem Idzikiem obejrzało 1,5 tysiąca osób. Uważamy, ze akcja odniosła sukces.

Dlaczego postanowiliście Państwo pomóc akurat miechowskiemu  hospicjum?

– Stowarzyszenie Self jako cel główny ma rozwój i podniesienie świadomości wśród lokalnej społeczności. Dlatego też wybraliśmy miechowskie hospicjum.            Z Miechowem łączy nas wiele, mieszkamy tutaj, pracujemy jak również realizujemy swoje cele właśnie w Miechowie.

Czy chcą Państwo wciąż rozwijać akcję czy to jednorazowe  przedsięwzięcie?

– Oczywiście będziemy rozwijać akcje pomocowe. Każdy, kto chciałby pomóc ale nie wie jak się do tego zabrać może liczyć na naszą pomoc. Chcemy w najbliższym czasie wznowić licytacje dla Hospicjum.

Z czym wiąże się sukces zorganizowanego przez Państwa akcji? Czy ktoś  szczególnie się do tego przyczynił?

– Do akcji najbardziej przyczynili się licytujący oraz osoby, które chcą pomóc. Bez ofiarności społeczeństwa żadna z akcji charytatywnych nie powiodła by się.

Dlaczego według Państwa warto pomagać?

– Uważamy, że warto pomagać ponieważ bezinteresowna pomoc innym ludziom może sprawić, że świat stanie się lepszym miejscem. Przede wszystkim może spowodować, że w miejscu w którym żyjemy, zrobi się trochę bardziej przyjaźnie. Nasze przedsięwzięcie pokazało, że małym nakładem pracy można zdziałać wiele dobrego.

Przypomnijmy, Miechowskie Hospicjum powstało dzięki inicjatywie społecznej zapoczątkowanej przez Fundację Ziemi Miechowskiej, popieranej przez  władze samorządowe Miechowa w porozumieniu z Caritas Diecezji  Kieleckiej.
Hospicjum swoją działalność rozpoczęło 27 sierpnia 1998 roku, dysponując  przez 15 lat 16 miejscami. Liczba pacjentów z roku na rok wzrastała,  chorzy kierowani byli z coraz odleglejszych terenów czemu sprzyjał brak rejonizacji. Koncentruje się ono przede wszystkim na zwalczaniu bólu, leczeniu  objawowym dolegliwości somatycznych, łagodzeniu cierpień psychicznych i  duchowych oraz wspieraniu bliskich chorego w czasie choroby i w czasie  osierocenia.

fot. Stowarzyszenie Self

Miechów - najnowsze informacje

Rozrywka