poniedziałek, 5 lutego 2024 12:36

"Raz z lasu wychodzi niedźwiedź, a następnym razem brazylijski piłkarz". Policjanci pomogli młodemu mężczyźnie

Autor Katarzyna Jamróz
"Raz z lasu wychodzi niedźwiedź, a następnym razem brazylijski piłkarz". Policjanci pomogli młodemu mężczyźnie

Do niecodziennej sytuacji doszło w piątek (2 lutego) na posterunku granicznym w Łysej Polanie. Do patrolujących tam funkcjonariuszy podszedł młody mężczyzna, który oświadczył mundurowym, że jest obywatelem Brazylii i potrzebuje pomocy.

Po godzinie 22:00 do funkcjonariuszy pełniących nocną służbę na granicy podszedł młody mężczyzna. W rozmowie z mundurowymi oświadczył, że jest obywatelem Brazylii i... właśnie się zgubił.

Stracił orientację w terenie

Policjanci, przy pomocy elektronicznego tłumacza, dowiedzieli się, że 23-latek brał udział w turnieju piłkarskim na terenie Słowacji ze swoimi kolegami z drużyny. W pewnym momencie autokar gdzieś odjechał, a on sam stracił orientację w terenie. – Idąc po ciemku drogą, dotarł na przejście graniczne, gdzie spotkał polskich policjantów. Funkcjonariusze zaprosili młodego piłkarza do radiowozu, gdzie mógł się ogrzać. Policjanci udostępnili mu również internet dzięki czemu mężczyzna mógł powiadomić opiekuna piłkarskiej grupy, gdzie obecnie się znajduje – informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, oficer prasowy KPP w Zakopanem.

Po jakimś czasie na przejście graniczne przyjechała przewodniczka, która odwiozła młodego piłkarza na miejsce zgrupowania w powiecie nowotarskim. – To, że służba w policji jest ciekawa, wie każdy policjant. Szczególnie ciekawie może być podczas nocnej służby na granicy w Tatrach. Raz z lasu wychodzi niedźwiedź, a następnym razem brazylijski piłkarz – dodaje rzecznik.

Fot. KPP Zakopane

Podhale

Podhale - najnowsze informacje

Rozrywka