Do zdarzenia doszło na terenie gminy Wolbrom (powiat olkuski), a każda sekunda była na wagę złota. Podczas podróży syn kierującej zakrztusił się. Robił się siny, nie było z nim kontaktu. Roztrzęsiona kobieta, o pomoc poprosiła policjantów.
W ubiegłym tygodniu, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego olkuskiej komendy pełnili służbę na terenie gminy Wolbrom. W pewnym momencie, przy policyjnym radiowozie, zatrzymał się samochód osobowy, z którego wysiadła roztrzęsiona kobieta. Kierująca seatem poprosiła o pomoc policjantów, ponieważ jej 33-letni syn podczas podróży źle się poczuł. Mężczyzna w pewnym momencie zaczął się krztusić i zrobił się siny, nie reagował na żadne głosy, a kontakt z nim był utrudniony.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie i błyskawicznie przystąpili do udzielenia pomocy 33-latkowi. Sprawdzili funkcje życiowe mężczyzny, wyciągnęli go z pojazdu, udrożnili drogi oddechowe i położyli na boku, w bezpiecznej pozycji. Przez cały czas monitorowali stan zdrowia mężczyzny, aż do przyjazdu karetki pogotowia. 33-latek został przewieziony do szpitala w Miechowie, gdzie trafił pod opiekę lekarzy.
inf. Małopolska Policja