Ryszard Nowak zapowiada, że jeżeli zostanie ponownie prezydentem Nowego Sącza, to nie powstanie kontrowersyjna spalarnia śmieci. Przeciwko inwestycji protestowali swego czasu mieszkańcy oraz aktywiści. "Nie mam wątpliwości: będzie Handzel, będzie spalarnia!" – twierdzi Nowak.
W Nowym Sączu kampania prezydencka wchodzi w decydującą fazę. Do pierwszej tury został już niecały tydzień. Kandydaci walczą o każdy głos mieszkańców na ulicach i w Internecie.
Ostatnio były prezydent Nowego Sącza, Ryszard Nowak, który stara się o powrót na to stanowisko wziął na tapet temat spalarni śmieci, która miała powstać w mieście.
Temat budowy spalarni śmieci w Nowym Sączu jest powszechnie znany i od dawna wywołuje kontrowersje. Blokadą dla inwestycji zaplanowanej przez firmę Newag na osiedlu 29 Listopada były zapisy „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza". W styczniu 2022 roku, Rada Miasta w Nowym Sączu zagłosowała za przystąpieniem do prac, zakładających jego zmiany studium.
Decyzja wywołała ogromny sprzeciw u mieszkańców, którzy poprzez liczne protesty, apelowali do radnych o wycofanie się z tej szkodliwej w ich opinii decyzji. (W tym miejscu warto przypomnieć, że według pierwotnego projektu, spalarnia miałaby powstać w pobliżu osiedla mieszkalnego Nowojowskie).
Pod naciskiem lokalnej społeczności część radnych zmieniła zdanie ws. inwestycji, a sama uchwała została uchylona. Sprawa ucichła, a mieszkańcy zaczęli prowadzić dialog z władzami miasta o tym, jak powinna wyglądać rozsądna gospodarka odpadami. W Nowym Sączu przeprowadzono nawet referendum w tej sprawie, jednak okazało się ono niewiążące.
Sprawa wróciła jak bumerang w czerwcu zeszłego roku. Rada Miasta w Nowym Sączu zadecydowała o zmianie „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza. Zmiana studium dała de facto zielone światło dla budowy spalarni. Głosowanie poprzedziła długa i burzliwa dyskusja. Zabrała w niej głos m.in. Ewa Stasiak-Kubacka, przedstawicielka komitetu „Stop spalarni”, która zakwestionowała raport oddziaływania na środowisko kontrowersyjnej inwestycji. - Jak widać pan prezydent woli działać na rzecz swojego byłego pracodawcy niż na rzecz mieszkańców Nowego Sącza. Prognoza została napisana na podstawie raportu oddziaływania na środowisko firmy Newag - twierdziła przedstawicielka protestujących.
Uchwałę zaskarżyły do wojewody radne Prawa i Sprawiedliwości Iwona Mularczyk, Teresa Cabała oraz Ilona Orzeł. Wojewoda z kolei skierował sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W uzasadnieniu argumentowano, że podczas przyjmowania uchwały, zignorowano negatywne opinie zewnętrznych instytucji takich jak ta Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Nowym Sączu, czy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Krakowie. Nie uwzględniono również opinia WIOŚ-u, która została wydana przy okazji sporządzania Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami na lata 2023-2028.
W opinii Ryszarda Nowaka, obecnie urzędujący prezydent Nowego Sącza – Ludomir Handzel nie zrezygnował z pomysłu budowy spalarni. "Jeśli będzie rządził Ludomir Handzel – będziemy mieć w Nowym Sączu spalarnię śmieci, do której dziesiątkami ciężarówek dziennie będą dowożone śmieci z całego regionu. Obecnie Ludomir Handzel mydli oczy wyborcom i twierdzi, że wycofał się z budowy spalarni – to KŁAMSTWO i wyciszenie tematu przed wyborami. TO WIELKA MANIPULACJA! Bardzo intratny interes dla prywatnego inwestora – od lat powiązanego z panem Handzlem, jest zabójczy dla nas, mieszkańców Nowego Sącza i okolic. Planowana spalarnia, ma „przerabiać” STO TYSIĘCY TON ODPADÓW rocznie! Tyle odpadów ma trafić na teren NEWAGU, czyli musi tam zostać dowiezionych. To dziesiątki ciężarówek przejeżdżających przez miasto, dzień w dzień, od rana do nocy! Śmierdzące karawany śmieci! Sprawa nie dotyczy tylko osiedla przy ul. 29 Listopada, ale całego miasta! Gdziekolwiek mieszkamy na terenie Nowego Sącza, nie otworzymy okna i nie odpoczniemy w ogródku. Będzie nam towarzyszył hałas i wszechobecny smród spalin, bo elektrykami śmieci wozić przecież nie będą. Spalarnia będzie zabijać nas i nasze dzieci. Nie mam wątpliwości: będzie Handzel, będzie spalarnia! Sądeczanki i Sądeczanie są zbyt mądrzy, aby zgotować sobie tak tragiczny los – doskonale wiedzą, jaka jest jakość powietrza w mieście. Nie potrzeba kolejnego elementu zagłady…" – napisał na Facebooku Ryszard Nowak.
Zamiast spalarni były prezydent Nowego Sącza proponuje właściwą segregację i linię technologiczną do ich segregacji oraz możliwość przewiezienia 20% odpadów po powstającej w Gorlicach spalarni na 100 tysięcy ton rocznie.
Wybory samorządowe odbędą się już 7 kwietnia.
Foto: Prezydent Ryszard Nowak/Facebook