piątek, 16 lutego 2024 12:51

Ryszard Nowak wystartuje w wyborach na prezydenta Nowego Sącza. "Obecnych działań nie można już zamaskować propagandą sukcesu"

Autor Patryk Trzaska
Ryszard Nowak wystartuje w wyborach na prezydenta Nowego Sącza. "Obecnych działań nie można już zamaskować  propagandą sukcesu"

Były prezydent Nowego Sącza, Ryszard Nowak ponownie będzie ubiegał się o fotel włodarza miasta. Samorządowiec nie gryzie się w język i mówi o zaniedbaniach ze strony urzędującego prezydenta, Ludomira Handzla. – Kiedy skala błędów, nadużyć i czynionych miastu szkód przekroczyła pewne granice, uznałem, że nie można dłużej milczeć – twierdzi Nowak.

Kampania samorządowa nabiera rumieńców. Z dnia na dzień znamy coraz więcej kandydatów chcących ubiegać się o stanowiska wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast. Nie inaczej jest w Nowym Sączu, gdzie znane są już dwie oficjalne kandydatury na stanowisko włodarza miasta. Naprzeciw obecnie urzędującego prezydenta Nowego Sącza, Ludomira Handzla stanie Ryszard Nowak, który pełnił to stanowisko przez 12 lat do 2018 roku.

Samorządowiec zarejestrował już swój komitet wyborczy. – Przez ponad 4  lata pozostawałem w cieniu, nie krytykując, ani nawet  nie komentując działań mojego następcy. Przyglądałem się jedynie temu, co się dzieje w mieście, ponieważ uznałem, że to będzie najlepsze wyjście z sytuacji, i że każdemu należy dać szansę. Kiedy jednak skala  błędów, nadużyć i czynionych miastu szkód przekroczyła pewne granice, uznałem, że nie można dłużej milczeć – mówi Ryszard Nowak.

Były prezydenta Nowego Sącza twierdzi, że obecnie miasto jest zaniedbane, a decyzje podejmowane przez obecne władze nieprzemyślane. – Tego, co się dzieje w Nowym Sączu nie da się już zamaskować  prymitywną propagandą sukcesu. Coraz większa część mieszkańców  dostrzega to doskonale, zwłaszcza, że ciągle rośnie grono tych, którzy działania i styl sprawowania władzy przez  obecnego włodarza odczuli mocno na własnej skórze. Wśród nich jest wielu, którzy w 2018 r. wsparli Ludomira Handzla swoim głosem – twierdzi samorządowiec. – Przyglądać się temu, co dzieje się w mieście, dostrzegać, że  jest ono  zadłużane bez należytej kontroli, a inwestycje nie są realizowane poprawnie i przejrzyście, to jedno. Podjąć decyzję o  ponownym ubieganiu się o urząd prezydenta to jednak zupełnie co innego.  To decyzja trudna, odpowiedzialna  i wymagająca wielu przemyśleń. Do jej podjęcia skłoniły mnie dopiero dwie okoliczności. Pierwszą były liczne zachęty ze strony Sądeczan oraz deklaracje ich wsparcia dla mnie, czego skutkiem było  powołanie Stowarzyszenia WIOSNA2024, a następnie samego komitetu wyborczego. Drugą okolicznością był brak pojawienia się w naszym mieście innej, realnej alternatywy dla Ludomira Handzla i jego popleczników. Nie powstały znaczące inicjatywy społeczne, nie wykształcili się nowi liderzy, zdolni wziąć na siebie odpowiedzialność za nasze miasto – dodaje.

Podczas spotkania z mediami, Nowak zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że w czasie swojego urzędowania również popełniał błędy, jednak jego zdaniem pozostawił on wiele kluczowych dla rozwoju miasta projektów i inwestycji. – Moje trzy kadencje nie były naznaczone wyłącznie sukcesami.  Pozostawiłem jednak w mieście trwały, pozytywny ślad, nie tylko w postaci inwestycji, czy modernizacji infrastruktury, chociaż i tutaj, uwzględniając skalę możliwości, bardzo wiele udało się zrealizować. Proszę zwrócić uwagę, że w trakcie żadnej z moich kadencji nie było tak ogromnego wsparcia rządowego, które pozwoliło samorządom, w tym naszemu sądeckiemu, zrealizować i  sfinansować dużą ilość zadań inwestycyjnych. Mam także na myśli inny ślad, ten w pamięci Sądeczan. Jestem bowiem przekonany,  że za czasów mojej prezydentury miasto funkcjonowało zdecydowanie lepiej niż w ostatnich latach. Nie obchodzono się z nim jak z prywatnym folwarkiem,  a mieszkańcy byli traktowani z należnym szacunkiem i uczciwością.  Finanse miasta były w znacznie lepszej kondycji, a interes miasta  i mieszkańców był dla mnie oraz moich współpracowników najważniejszy – zaznaczał kandydat na prezydenta Nowego Sącza.

Ryszard Nowak wyzwał również do debaty Ludomira Handzla. – Myślę, że jako mężczyźni powinniśmy do takiej debaty stanąć, aby przed wyborami niektóre kwestie mieszkańcom wyjaśnić. Nie poprzez odbijanie piłeczki w mediach społecznościowych a rzeczową dyskusję – mówił. – Uważam więc, że uwzględniając mój samorządowy dorobek, kwalifikacje i  doświadczenie,  a także wartość wspierających mnie osób,  zasługuję na ponowny wybór daję gwarancję należytego prowadzenia naszych sądeckich spraw – dodawał.

Na chwilę obecną swój start w wyborach potwierdzili jedynie Ludomir Handzel i Ryszard Nowak. Swojego kandydata nie ogłosiło jeszcze Prawo i Sprawiedliwość, jednak spekuluje się, że podobnie jak w 2018 roku partia postawi na miejską radną, Iwonę Mularczyk.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Ewentualna druga tura odbędzie się 21 kwietnia.

fot. Mateusz Łysik (Głos24)/Ryszard Nowak (Facebook)

Nowy Sącz

Nowy Sącz - najnowsze informacje

Rozrywka