3,5 promila alkoholu miał sprawca kolizji, do której doszło w Skale. Mężczyzna próbował zbiec z miejsca zdarzenia. 49-latka zatrzymała załoga karetki.
28 kwietnia oficer dyżurny Komisariatu Policji w Skale został powiadomiony o kolizji drogowej z udziałem karetki pogotowia, do której miało dojść na terenie podległej gminy.
- Na miejsce niezwłocznie został skierowany patrol. Policjanci ustalili, że 49-letni kierujący vw golfem podczas manewru włączania się do ruchu nie udzielił pierwszeństwa nadjeżdżającej, z włączonymi sygnałami świetlnymi, karetce pogotowia, w wyniku czego doprowadził do zderzenia pojazdów – relacjonuje podkom. Justyna Fil, rzecznik prasowy KPP w Krakowie.
Po całym zdarzeniu mężczyzna wycofał pojazd na teren posesji, z której wyjechał, po czym wysiadł z samochodu i zamierzał uciec. Szybko jednak został ujęty przez załogę pogotowia, która o całym zdarzeniu powiadomiła dyżurnego miejscowego komisariatu. Po przyjeździe funkcjonariuszy został oddany w ich ręce.
Okazało się, że 49-letni mieszkaniec gminy Skala, był kompletnie pijany - miał ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna tłumaczył się policjantom, że nie widział nadjeżdżającej karetki. Kierowca został zatrzymany.
Teraz 49-latek odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz za spowodowanie kolizji drogowej, która z kolei zagrożona jest karą grzywny.
fot. ilustracyjne